Elektrownia atomowa. Polskie Elektrownie Jądrowe wskazały Lubiatowo-Kopalino

Polskie Elektrownie Jądrowe wybrały nadmorską gminę Choczewo (Lubiatowo-Kopalino) jako preferowaną lokalizację dla pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej - podała spółka w komunikacie prasowym. W I kwartale 2022 roku Raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko ma być złożony Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska.

Jak poinformowano, lokalizację w nadmorskiej gminie Choczewo wskazano na podstawie prowadzonych od 2017 roku szczegółowych badań środowiskowych i lokalizacyjnych, które wykazały, że spełnia ona wszystkie wymagania środowiskowe i jest bezpieczna dla mieszkańców.

Pierwszy blok elektrowni atomowej w 2033 roku

W Polityce energetycznej Polski do 2040 r. zakłada się, że w 2033 roku uruchomiony zostanie pierwszy blok elektrowni jądrowej.

- Działamy zgodnie z planem i wybór lokalizacji jest tego potwierdzeniem. Polska potrzebuje energetyki jądrowej, a wybudowanie pierwszej elektrowni tego typu w Polsce jest istotne dla całego kraju zarówno pod kątem transformacji energetycznej, jak i bezpieczeństwa dostaw energii  - mówi Anna Moskwa, Minister Klimatu i Środowiska.

Reklama

- Polska dąży do dywersyfikacji swojego miksu energetycznego, a wskazanie preferowanej lokalizacji pierwszej elektrowni jądrowej jest tego dowodem. Wykorzystanie tego bezpiecznego, zeroemisyjnego i stabilnego źródła wytwarzania energii, jakim jest energia jądrowa, zapowiadaliśmy od początku i potwierdziliśmy w strategicznych dokumentach m. in. w Polityce Energetycznej Polski do 2040 roku i Programie Polskiej Energetyki Jądrowej - dodaje Piotr Naimski, Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej.

Tomasz Stępień, prezes Polskich Elektrowni Jądrowych podkreśla, że "proces inwestycyjny w projekcie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce ma być być od samego początku prowadzony w sposób transparentny, odpowiedzialny i z zachowaniem najwyższych standardów". - Dlatego wieloletnia i kompleksowa analiza lokalizacji, w których ta elektrownia mogłaby powstać, była dla spółki w ostatnich latach priorytetem. W badania i opracowywanie ich wyników zaangażowani byli eksperci z najróżniejszych dziedzin i dzisiaj, gdy te wyniki znamy, z satysfakcją ale też pełną odpowiedzialnością i świadomością nowego rozdziału współpracy ze społecznością lokalną, ogłaszamy wybraną przez nas lokalizację "Lubiatowo-Kopalino" - mówi Stępień.

Inwestorzy prywatni także myślą o atomie

Ministerstwo Klimatu i Środowiska poważnie analizuje, czy nie uwzględnić technologii SMR, czyli małych reaktorów jądrowych, opracowując strategię dla ciepłownictwa. Głównym celem pozostaje jednak budowa dużej elektrowni jądrowej w ramach projektu rządowego.

W drugiej połowie 2022 r. ma zapaść decyzja dotycząca modelu biznesowego i wyboru partnera biznesowego przy tym projekcie.

Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej Polska planuje budować duże reaktory typu PWR. Zakłada się, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co dwa-trzy lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW.

Wielu ekspertów wskazuje jednak, że termin 2033 roku może nie zostać dotrzymany, projekt może się opóźnić o kilka lat.

W Polsce głośno jest też o małych reaktorach jądrowych (SMR). Wiele firm zadeklarowało inwestycję w tę technologię, w tym m.in. ZE PAK, Synthos, Orlen czy KGHM.

Ważne analizy środowiskowe

Wyniki analiz dotyczące pierwszej elektrowni atomowej w Polsce zostały umieszczone w Raporcie o oddziaływaniu inwestycji na środowisko.

- Prace merytoryczne nad Raportem zostały już zakończone. Zmieniające się obecnie otoczenie legislacyjne wymaga jednak odwzorowania w przygotowanym dokumencie. Przepisy, na podstawie których w 2015 roku rozpoczęło się postępowanie dotyczące wydania decyzji środowiskowej dla elektrowni ulegały od tego czasu licznym zmianom, w tym wdrażającym regulacje przyjęte na poziomie europejskim. Zaktualizowanie stanu prawnego przez ustawodawcę umożliwi kontynuowanie procedury środowiskowej w zgodzie z obecnie obowiązującymi regułami postępowania. Dlatego też Raport zostanie ukończony i złożony Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska w I kwartale przyszłego roku, po wejściu w życie znowelizowanych przepisów - napisano w komunikacie.

Na początku procesu wyboru lokalizacji rozpatrywano 92 potencjalne miejsca. Analizy uwzględniły m.in. takie czynniki jak właściwości terenu, dostępność wody chłodzącej, położenie względem terenów objętych formami ochrony przyrody, w tym obszarów Natura 2000 oraz obecne i możliwe do rozbudowy elementy infrastruktury jak na przykład sieci energetyczne, drogowe czy kolejowe. Wyniki analiz potwierdziły sprzyjające warunki do wybudowania elektrowni jądrowej w województwie pomorskim. Po zawężeniu potencjalnych lokalizacji do Pomorza, dwie z nich - Żarnowiec oraz Lubiatowo-Kopalino - poddano bardziej szczegółowym badaniom, których efekty zamieszczono w Raporcie o oddziaływaniu na środowisko.

- Wybór preferowanej lokalizacji nie oznacza finalnej zgody na realizację inwestycji w takim wariancie. Polskie Elektrownie Jądrowe będą się teraz ubiegać o uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych dla umiejscowienia przyszłej elektrowni, w szczególności decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach oraz decyzji lokalizacyjnej - podała spółka.

Według ostatnich badań Ministerstwa Klimatu i Środowiska w tym roku zanotowano rekordowe wysokie poparcie dla budowy elektrowni jądrowej w Polsce - popiera ją 74 proc. Polaków.

Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe od lat bada też poziom poparcia dla energetyki jądrowej wśród lokalnej społeczności. Wyniki ostatniej kampanii badawczej, realizowanej w październiku 2021 r. przez niezależny ośrodek badawczy PBS, pokazały, że 63 proc. ankietowanych mieszkańców gmin lokalizacyjnych analizowanych wariantów (Choczewo, Gniewino, Krokowa) popiera decyzję o planie budowy elektrowni jądrowej w ich bezpośrednim sąsiedztwie.

Na wysokości Choczewa także farma wiatrowa

Na wysokości Łeby i Choczewa (ok. 22 km od brzegu) ma powstać także morska farma wiatrowa Baltic Power, którą wspólnie planują PKN Orlen i Northland Power.

Docelowo stanie tam ponad 70 turbin wiatrowych o minimalnej mocy 12MW. Morska farma wiatrowa Baltic Power o mocy zainstalowanej do 1200 MW będzie w stanie docelowo dostarczać czystą energię dla około miliona gospodarstw domowych rocznie przez ponad 25 lat.

W grudniu Baltic Power rozmawiał z dostawcami na temat budowy łańcucha dostaw dla morskiej energetyki wiatrowej. W spotkaniu wzięło udział niemal 600 osób reprezentujących 369 firm i instytucji. Orlen chce, by zaangażowanie polskich firm wyniosło 20-30 proc. kosztu inwestycji.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: energetyka | energia jądrowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »