Energetyka chce podwyżek cen prądu
Sprzedawcy energii chcą, żeby Urząd Regulacji Energetyki, począwszy od stycznia 2010 r., uwolnił ceny prądu dla całej tzw. grupy taryfowej G, obejmującej m.in. gospodarstwa domowe, akademiki i domy dziecka.
To najliczniejsza grupa odbiorców prądu. Liczy około 15 mln podmiotów, a sprzedawana im energia to około 25 proc. krajowego zużycia przez odbiorców finalnych.
- Zamierzamy wkrótce wystąpić do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki z wnioskiem o zwolnienie z obowiązku przedstawiania do zatwierdzenia taryf - mówi Marcin Ludwicki, wiceprezes zarządu Energi Obrót, która należy do gdańskiej grupy Energa.
Grupa taryfowa G to ostania grupa odbiorców, dla których ceny prądu zatwierdza regulator. Wnioski o uwolnienie cen dla tej grupy przygotowują też inne firmy. Pracują nad tym Enion Energia i EnergiaPro Gigawat z grupy Tauron Polska Energia.
- W przyszłym tygodniu zamierzamy wystąpić z wnioskiem o uwolnienie cen dla grupy taryfowej G. Tak planujemy, ale wystąpienie będzie jeszcze uzgadniane w piątek na szczeblu zarządu grupy Tauron - mówi Ireneusz Perkowski, prezes zarządu Enion Energia.
Polska Grupa Energetyczna, największy gracz na rynku energii, także uważa, że powinno dojść do pełnego uwolnienia cen od stycznia 2010 r.
Liberalizacja tej części rynku energii oznaczałaby
podwyżki cen m.in. dla właścicieli garaży, w których nie jest prowadzona działalność gospodarcza, domów letniskowych, altan w ogródkach działkowych czy w końcu mieszkań pracowników placówek dyplomatycznych i zagranicznych przedstawicielstw.
- Gdyby regulator uwolnił ceny dla gospodarstw domowych, to należałoby się spodziewać podwyżek. Nie tak drastycznych, jak to kiedyś przewidywaliśmy, ale jednak podwyżek - przyznaje Leszek Kosiorek, prezes zarządu EnergiPro Gigawat.
Ireneusz Chojnacki