Estonia ma szansę na przyjęcie euro w 2011 r.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenił w poniedziałek, że Estonia ma szanse na przyjęcie euro w nowym wyznaczonym przez siebie terminie, którym jest rok 2011, zaapelował jednak do rządu o zwiększenie wpływów z podatków.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenił w poniedziałek, że Estonia ma szanse na przyjęcie euro w nowym wyznaczonym przez siebie terminie, którym jest rok 2011, zaapelował jednak do rządu o zwiększenie wpływów z podatków.

"Przyjęcie przez Estonię euro jest obecnie w zasięgu ręki - oświadczył szef MFW na Europę Środkową Christoph Rosenberg. - Ale jeszcze do tego nie doszło. Przyjęcie euro(...) nie jest odpowiedzią na wszystkie problemy".

Zaznaczył, że rząd estoński będzie miał trudności z utrzymaniem deficytu budżetowego poniżej 3 proc. PKB - co jest warunkiem przyjęcia euro - jeśli nie znajdzie sposobu na podniesienie przychodów budżetowych, w szczególności poprzez zwiększenie wpływów z podatków.

Estonia, która należy do przedsionka euro ERM-2, zamierzała początkowo zrezygnować ze swej waluty - korony estońskiej - w 2007 r., ale uniemożliwiła to wysoka inflacja.

Reklama

Centroprawicowy rząd estoński zredukował obecnie wydatki budżetowe m.in. poprzez obcięcie wynagrodzeń i ograniczenie kosztów własnych i wyznaczył 2011 r. jako termin przyjęcia euro. Analitycy uważają jednak, że bardziej realna jest data 2012 lub 2013 r

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: MFW | przyjęcie euro | Estonia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »