Europa rezygnuje z zakazu handlu w niedziele
Analitycy PwC poddali analizie 30 krajów Europy pod kątem prawa dotyczącego zakazu handlu w niedziele. 13 nie posiada żadnych restrykcji w tym obszarze, a 15 w ciągu ostatnich 10 lat przechodziło proces rozluźnienia prawa i ograniczenia handlu w niedziele.
Powodem był m.in. sprzeciw społeczny, który okazał się o wiele silniejszy niż głos związków zawodowych.
Restrykcje w Hiszpanii obowiązywały od lat '90. W 2013 r. przedstawiona została zaktualizowana lista stref - szeregu aglomeracji, które zostają wyłączone z mocy działania ustawy dotyczącej handlu w niedziele. W tych obszarach większość hipermarketów i sklepów wielkopowierzchniowych może być otwarta w niedzielę.
Pomimo wpływu związków zawodowych oraz zrzeszeń małych sklepów, które doprowadziły do zaostrzenia prawa w latach '90 oraz burzliwych debat parlamentarnych z udziałem związków, proces liberalizacji prawa postępuje. W 2012 roku parlament hiszpański wdrożył ustawę zezwalającą na wydłużenie pracy sklepów zarówno w niedziele, jak i w pozostałe dni tygodnia.
We Francji w połowie 2016 roku dokonano zmian w prawie, dzięki którym zakazem nie jest objętych ponad 500 miejscowości - zostały określone jako miejscowości turystyczne. Sklepy w tych obszarach mogą być otwarte przez cały dzień - na przykład centra handlowe i sklepy wielkopowierzchniowe w Paryżu są otwarte w każdą niedzielę.
W określone niedziele świąteczne, na mocy kolejnego wyjątku, otwartych jest jeszcze więcej sklepów. Regulacja z 2009 roku w ciągu 7 lat przeszła proces liberalizacji, co było odzwierciedleniem zmiany poglądów społeczeństwa francuskiego, a proces ten dokonywał się pomimo sprzeciwu związków zawodowych.
W debacie publicznej coraz częściej podnosi się argument, że handel w niedzielę powinien zostać całkowicie zderegulowany.
Najlepszym przykładem siły głosu społecznego są oczywiście Węgry, gdzie głównym wyzwaniem dla rządzących okazało się właśnie negatywne nastawienie społeczne do wprowadzonego w 2015 roku zakazu handlu w niedziele.
Badania realizowane przez trzy niezależne instytucje badawcze wykazały, że prawie 70 proc. Węgrów było niezadowolonych i nie zgadzało się ze zmianami regulacyjnymi. Większość badanych przyznała także, że nie jest w stanie zmienić swoich dotychczasowych przyzwyczajeń zakupowych. Zakaz wycofano po niespełna roku obowiązywania.
- Przytoczone dane potwierdzają, że wśród krajów Europy obserwujemy trend liberalizacji prawa dotyczącego zakazu handlu w niedziele.
Potwierdzają również, że żądania związków zawodowych czy właścicieli małych sklepów, w dłużej perspektywie czasu przegrywają z potrzebami całego społeczeństwa. A jak pokazują najnowsze badania opinii - większość Polaków już sygnalizuje niechęć do planowanej próby ograniczenia wolności wyboru, a wręcz utrudnienia życia w szczególności mieszkańcom dużych miast - mówi Radosław Knap, Dyrektor Generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych.
Postępująca liberalizacja prawa dotyczącego zakazu handlu w niedziele w Europie**:
- Dania - brak ograniczeń po zmianie prawa w 2012 roku
- Francja - ograniczona deregulacja w 2009 roku, ok. 500 stref w których handel jest dozwolony, trwa dyskusja nad dalszą deregulacją
- Grecja - od 2013 roku lokalne władze mogą zezwalać na nieograniczony handel w niedzielę wszystkim sklepom poniżej 250m2
- Hiszpania - w 2013 roku przedstawiona została zaktualizowana lista stref, które zostają wyłączone z mocy działania ustawy, a kolejne zmiany liberalizacyjne są w toku
- Holandia - od 2013 roku władze lokalne mogą zezwalać na handel w każdą niedzielę, wcześniej mogły zezwolić na handel jedynie do 12 niedziel w roku i tylko 1/3 z nich nie korzystało z takiej możliwości
- Węgry - wprowadzony w marcu 2015 roku zakaz handlu w niedzielę zniesiono w kwietniu 2016 roku.
- Portugalia - w 2014 roku wprowadzono całkowitą liberalizację handlu
- Finlandia - w 2009 roku złagodzono prawo, a od 2016 zupełnie zniosła restrykcje dotyczące godzin otwarcia sklepów w niedziele
Żadne państwo naszego regionu nie ogranicza handlu w niedziele. Polska, podobnie jak inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej, jest na drodze gospodarczego pościgu za bogatszymi krajami Zachodu i nie powinna rezygnować z około 50 dni pracy sektora handlu w skali roku. Te dni wpływają również na konkurencyjność polskich sklepów w oczach konsumentów zza naszej zachodniej granicy, przyjeżdżających do przygranicznych sklepów na zakupy nie tylko z powodu niższych cen, ale również z powodu możliwości zrobienia zakupów w niedziele - mówił Rafał Trzeciakowski, ekonomista FOR.
W Polsce zakaz cieszył się największym poparciem wśród pracowników handlu (49 proc.), jednak nawet w tej grupie głosy rozłożyły się równomiernie. Inne wyniki tego samego badania pokazały także, że 48 proc. pracowników handlu przeciwnych zakazowi byłoby skłonnych zmienić zdanie w przypadku wprowadzenia dobrowolności pracy, 45 proc. w przypadku zwiększonego wynagrodzenia, a 38 proc. w przypadku skrócenia czasu pracy.
Co ciekawe, największe poparcie dla zakazu deklarowały osoby niepracujące (50 proc.). Zdecydowanie najmniejszym poparciem zakaz handlu w niedziele cieszył się wśród osób prowadzących własną działalność gospodarczą i studentów - odpowiednio 34 proc. i 35 proc.
...............................
Opr. MZB
*Raport PwC Skutki zakazu handlu w niedzielę dla centrów handlowych i całej branży
**Analiza FOR Zakaz handlu w niedzielę - szkodliwy dla konsumentów, pracowników i sektora handlu