Fabryki samolotów z zaciągniętym hamulcem

Według ADS Group Limited, w zeszłym miesiącu koncerny lotnicze nie otrzymały żadnego zamówienia na samoloty pasażerskie jedynie Boeing dostał cztery zamówienia na maszyny cargo.

"W styczniu odnotowano najgorsze wyniki w branży od 1962 roku" - podsumowuje ADS. I przypomina, że na początku 2020 r. producenci otrzymali 296 zamówień. Potem wybuchła pandemia i ich liczba spadła. W  skali całego minionego roku, redukcja zamówień wyniosła 59 proc.     

Producenci maszyn wciąż mają zaksięgowane prawie 13 tysięcy maszyn - to najmniej od lipca 2015 roku. W styczniu 2021 r. dostarczyli odbiorcom 47 z nich - 26 wyprodukował amerykański Boeing, a 21 - europejski Airbus. Dyrektor generalny ADS Paul Everitt zaapelował do międzynarodowej społeczności o skoordynowanie działań, m.in. o otwarcie granic i umożliwienie bezpiecznych podróży. - Jestem przekonany, że popyt na loty powróci. Trudno jednak wciąż przewidzieć, kiedy to nastąpi - przyznał kierujący ADS. 

Straty wywołane koronawirusem podliczył Airbus. W 2020 roku wyniosły one ponad miliard euro. Europejski producent maszyn lotniczych poinformował, że w minionym roku wyprodukowano 566 samolotów komercyjnych, o jedną trzecią mniej niż w 2019 (863). Problemy finansowe ma również Boeing. Według agencji Bloomberg, aby im zaradzić koncern z Seattle zwrócił się o 13 miliardów dolarów pożyczki. W październiku minionego roku o 2 proc. zmniejszył swoje prognozy na najbliższe 20 lat.

Do współpracy rządów z przemysłem lotniczym wezwał przed tygodniem Alexandre de Juniac, prezes Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Lotniczych (IATA). Jak to określił, współpraca miałaby dać decydentom pewność, że mogą ponownie otworzyć granice i wznowić podróże lotnicze. Jak wynika z raportu IATA, sytuacja branży lotniczej była w 2020 roku najgorsza w historii tego sektora. 

Ewa Wysocka

Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!