Fed nie odpalił fajerwerków na koniec roku. Inwestorzy myślami już w 2024 roku
Rezerwa Federalna na ostatnim posiedzeniu w 2023 r. postanowiła nie zmieniać poziomu stóp procentowych. Te nadal mieszczą się w przedziale 5,25-5,50 proc., tj. najwyższym od 22 lat. Taki ruch był prognozowany przez rynek. Inflacja konsumencka w największej gospodarce świata powoli, lecz sukcesywnie hamuje. A to skłania inwestorów do zastanawiania się, kiedy Fed zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych.
Na grudniowym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku amerykańskiej Rezerwy Federalnej (FOMC), władze monetarne USA zdecydowały się na kolejną pauzę w cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Jest to trzeci tego typu ruch z rzędu, który był spodziewany przez konsensus rynkowy. Oznacza to też, że ostatnia decyzja w 2023 r. pozostawiła stopy procentowe na pułapie 5,25-5,50 proc.
Ogółem jest to piąta pauza w cyklu zacieśniania polityki pieniężnej, jaki Fed rozpoczął w marcu 2022 r. Wcześniej na brak zmian amerykański regulator decydował się jeszcze w czerwcu i we wrześniu br., natomiast ostatnia podwyżka - o 25 punktów bazowych - miała miejsce w lipcu.
Kolejne raporty napływające z amerykańskiej gospodarki sugerują, że najgorsze wydarzenia są już za nią. Kończący się już rok powinien oznaczać dla USA tempo wzrostu PKB na poziomie 2,1 proc., jednak już 2024 r. może upłynąć pod znakiem stagnacji gospodarczej i wzroście PKB o ok. 1 proc.
Uniknięcie recesji przy trudnym otoczeniu makroekonomicznym to jedno, a drugą kluczową informacją jest spowalniająca inflacja. Tempo wzrostu cen konsumentów w listopadzie wyhamowało do 3,1 proc. w relacji rocznej, wobec 3,2 proc. miesiąc wcześniej. Jednocześnie raport za ubiegły miesiąc był pierwszym od stycznia 2022 r., kiedy to inflacja żywności (2,9 proc. rdr) była niższa od ogólnego odczytu.
Najsilniejszym bodźcem inflacyjnym wydawały się być podwyżki cen czynszów, które w listopadzie wzrosły o 5,2 proc. Problematyczna wydaje się także inflacja bazowa, która nie uwzględnia cen żywności i nośników energii, będących najbardziej narażonymi na szoki podażowe, a która w poprzednim miesiącu wyniosła 4 proc.
Pomimo inflacji konsumenckiej będącej powyżej celu Fed, który wynosi równe 2 proc., tak sytuacja pracowników w USA w ostatnim czasie poprawia się. W listopadzie realne średnie godzinowe stawki wzrosły o ok. 0,8 proc., co stanowi ósmą z rzędu podwyżkę, po dwóch latach spadków odnotowywanych wcześniej.
Takie otoczenie skłania inwestorów do prowadzenia dyskusji o możliwym, pierwszym terminie obniżki stóp procentowych. Jeszcze przed publikacją danych za listopad, ankietowani przez Reutersa eksperci z 50-proc. prawdopodobieństwem prognozowali taki ruch już w marcu 2024 r.
Jednak już po zapoznaniu się z raportem, taki scenariusz stracił swoich zwolenników, bo szanse na jego realizację oceniano na poziomie 43 proc. Natomiast najbardziej prawdopodobnym terminem, wskazywanym przez inwestorów, jest maj 2024 r. Rynek wycenia szansę na obniżkę o 25 pb. w tym miesiącu na poziomie 78 proc.