Fedak: Nie ma mowy o włączeniu KRUS w powszechny system ubezpieczeń

Minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak zapowiedziała w środę, że nie zgodzi się na reformę prowadzącą do włączenia KRUS w powszechny system ubezpieczeń. Jak dodała, państwa "po prostu na to nie stać".

Fedak była gościem programu TVP1 "Polityka przy kawie". - Nie ma mowy o tym, abyśmy KRUS włączyli w system powszechny. Państwa po prostu nie stać na odkładanie takich rezerw i na taką reformę ja się na pewno nie zgodzę - podkreśliła minister. Odniosła się w ten sposób do dyskusji wokół ubiegłotygodniowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

Co z tym KRUS-em? Dołącz do dyskusji

TK, rozpatrując wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich, uznał, że finansowanie z budżetu państwa składek zdrowotnych rolników, bez względu na ich status materialny, jest niezgodne z konstytucją. Wyjaśnił to tym, że sytuacja rolników jest zróżnicowana, obejmuje jednostki o bardzo wysokich dochodach, ale także nadal bardzo pokaźną liczbę osób prowadzących gospodarstwa rolne o bardzo niskiej dochodowości i wydajności, żyjących na poziomie minimum egzystencji.

Po tym orzeczeniu pojawiły się głosy, że reforma powinna dotyczyć całościowo ubezpieczeń rolniczych. Premier Donald Tusk pod koniec października zapewnił, że rząd nie ma irracjonalnych pomysłów i nie zamierza likwidować KRUS. Nie wykluczył, że poprosi wiceministrów z kilku resortów odpowiedzialnych za rolnictwo, zdrowie, a także pracę i politykę społeczną oraz finanse o przygotowanie odpowiednich rozwiązań.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »