Fiat Auto Poland może liczyć na dotacje
Pomoc publiczna dla Fiat Auto Poland (FAP), w związku z uruchomieniem w Tychach produkcji nowej lancii ypsilon, może wynieść 39 mln zł. Wsparcie będzie miało formę programu wieloletniego w postaci dotacji z budżetu państwa - podał resort gospodarki.
We wtorek międzyresortowy zespół do spraw inwestycji zagranicznych rekomendował wsparcie dla nowej inwestycji FAP, co otwiera procedury związane z przygotowaniem, zatwierdzeniem i uruchomieniem programu wieloletniego. W środę biuro prasowe Ministerstwa Gospodarki przedstawiło PAP szczegóły tej decyzji.
Rekomendowana wartość programu wieloletniego - 39 mln zł - stanowi 2,7 proc. szacowanej na ponad 1,4 mld zł inwestycji. Pomoc w formie programów wieloletnich przyznawana jest w postaci dotacji z budżetu państwa.
"Pomoc w ramach dotacji na inwestycje uzależniona jest od poniesienia zadeklarowanej wysokości nakładów inwestycyjnych oraz od utrzymania tej inwestycji przez pięć lat od dnia jej zakończenia" - podał resort gospodarki.
W przypadku projektów tego rozmiaru konieczna także będzie zgoda Komisji Europejskiej na udzielenie pomocy. Na razie nie wiadomo, kiedy zakończą się wszystkie procedury.
W kolejnym etapie, po przygotowaniu projektu założeń do programu wieloletniego, zostaną one zaopiniowane przez kancelarię premiera w zakresie zgodności ze strategiami rządowymi. Kolejnym krokiem będzie wyrażenie zgody na ustanowienie programu przez premiera. Zgoda szefa rządu spowoduje, że projekt uchwały zostanie skierowany do uzgodnień międzyresortowych. Następnym etapem jest akceptacja Komitetu Rady Ministrów, a później rządu.
"Po uchwaleniu przez Radę Ministrów programu wieloletniego, minister gospodarki podpisze umowę o udzielnie pomocy publicznej" - podało biuro prasowe ministerstwa.
Według informacji przedstawicieli Fiat Auto Poland, pierwsze egzemplarze nowej lancii zjadą z linii produkcyjnej fabryki w Tychach wiosną przyszłego roku. Docelowo wielkość produkcji nowego modelu lancii w Tychach ma przekroczyć 100-120 tys. egzemplarzy rocznie - może to być czwarta część produkcji tyskiego zakładu, który pozostanie największą pod względem ilości produkowanych aut fabryką koncernu w Europie.
Tłumacząc powody, dla których firma wystąpiła o publiczne wsparcie, prezes FAP Enroci Pavoni mówił we wtorek PAP, że obowiązkiem zarządu jest wykorzystanie wszystkich wyznaczonych przepisami możliwości, które mogą wzmocnić konkurencyjność firmy i jej nowego projektu. "Chcemy być w Polsce traktowani tak samo jak inni inwestorzy" - powiedział prezes.
Według Pavoniego, w skali całości inwestycji publiczne środki, na jakie mogą liczyć inwestorzy, są niewielkie, niemniej takie wsparcie jest dla inwestora cenne - sprawia, że projekt staje się bardziej konkurencyjny. "To także sygnał, że władze doceniają i chcą wspierać inwestorów" - uważa Pavoni.
Prezes zapewnił, że choć w Tychach od przyszłego roku będzie produkowana lancia ypsilon, a nie nowy model fiata pandy, z łączną produkcją ok. pół miliona samochodów rocznie i zatrudnieniem - jak obecnie - ok. 6,5 tys. osób - tyski zakład pozostanie największą fabryką Fiata w Europie. Nie są planowane zwolnienia pracowników czy ograniczenie zainstalowanych zdolności produkcyjnych zakładu.
W ubiegłym, rekordowym roku, produkcja w tyskiej fabryce przekroczyła 600 tys. egzemplarzy, z czego prawie 300 tys. stanowił fiat panda. Obecnie tyska fabryka produkuje fiata pandę, fiata 500, abartha 500 oraz nowego forda ka, na zlecenie koncernu Forda. W przyszłym roku rozpocznie się produkcja nowej lancii ypsilon, a obecna panda będzie wytwarzana tak długo, jak będzie na nią popyt - na pewno przez cały 2011 r. i w roku 2012.
FAP nie zgadza się z opinią, że zamiast masowej pandy w Tychach ulokowano produkcję niszowej nowej lancii. Jak mówią przedstawiciele firmy, produkcję przekraczającą 100 tys. egzemplarzy trudno nazwać niszową. Według koncernu, jest szansa na to, by nowa lancia ypsilon stała się popularnym modelem także na tych rynkach, gdzie dotąd nie była powszechnie znana. Może w tym pomóc m.in. wspólna sieć salonów Lancii i Chryslera.