Fiskalny rentgen
Po cichu wracają deklaracje majątkowe - alarmuje "Puls Biznesu".
Kto będzie chciał wstrzymać zapłatę domiaru podatkowego, ma ujawnić stan posiadania. Taki jest sens poprawek wprowadzonych przez Ministerstwo Finansów do projektu nowelizacji ordynacji podatkowej. Eksperci ostrzegają, że zamiast obiecywanej przez Platformę Obywatelską liberalizacji, firmom i obywatelom grozi przykręcenie fiskalnej śruby - pisze gazeta.
Wydawało się, że pomysł wprowadzenia deklaracji majątkowych przeminął bezpowrotnie wraz z Grzegorzem Kołodką. A jednak - urzędnicy MF wykorzystali liberalizację przepisów, by przypomnieć ten pomysł. Można się oczywiście zastanawiać, jakie to złe duchy krążą po gmachu resortu finansów, skąd urzędnicy biorą natchnienie do takich pomysłów - komentuje Adam Sofuł.
"Obecna propozycja Ministerstwa Finansów oznacza, że każdy, kto nie zgadza się z decyzją podatkową, znajduje się automatycznie w kręgu podejrzenia. Gdy ktoś jest w cieniu podejrzenia, od razu traci pewność siebie, staje się nerwowy, popełnia błędy. I oto tylko chodzi" - uważa publicysta "Pulsu Biznesu".