Fitch przestrzega Polskę. Agencja wymienia kluczowe ryzyko dla ratingu

Fitch przestrzega w swoim raporcie, że kluczowym ryzykiem dla ratingu Polski jest rosnąca relacja długu do PKB. "Kluczowe negatywne ryzyko dla ratingu Polski to gwałtowny wzrost relacji długu general govenrment (dług sektora instytucji rządowych i samorządowych - red.) do PKB w średnim terminie, np. z powodu niepowodzenia w konsolidacji fiskalnej" - oceniła w czwartkowej nocie agencja ratingowa.

"W maju 2024 r., kiedy potwierdziliśmy rating Polski na poziomie "A-" z perspektywą stabilną, przewidywaliśmy, że dług publiczny będzie nadal stopniowo rósł, zanim ustabilizuje się w 2028 roku, biorąc pod uwagę sztywne wydatki publiczne, rosnące koszty wydatków i wpływ obietnic przedwyborczych i to nawet jeśli rząd przyjmie czteroletni plan konsolidacji fiskalnej w ramach procedury nadmiernego deficytu" - podała agencja w raporcie dotyczącym projektu budżetu Polski na 2025 r.

"Propozycja budżetu na 2025 r. wskazuje, że presja na wydatki jest większa niż przewidywaliśmy podczas przeglądu. Niemniej jednak, bardziej stabilna baza dochodów budżetowych w porównaniu z innymi krajami z koszyka ratingowego pozostaje mocną stroną polskich finansów publicznych" - dodano. 

Reklama

Ryzykowna polityka fiskalna polskiego rządu

Fitch zwraca uwagę, że kluczowym negatywnym ryzykiem dla ratingu Polski jest "gwałtowny wzrost relacji długu general government do PKB w średnim terminie, wynikający na przykład z niepowodzenia w implementacji strategii konsolidacji fiskalnej oraz wystarczającego obniżenia deficytu pierwotnego". 

W ocenie agencji ratingowej kształt nadchodzącego średniookresowego programu fiskalnego oraz jego implementacja, w tym zgodność z unijnymi zasadami fiskalnymi, będą ważne dla "oceny zaangażowania rządu i strategii trwałego zmniejszania deficytu".

"Oświadczenie ministra finansów Andrzeja Domańskiego, że preferowałby czteroletnią ścieżkę konsolidacji (zamiast siedmioletniej, dozwolonej również przez unijne reguły fiskalne), może doprowadzić do przyspieszonej konsolidacji fiskalnej w 2026 r., przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na listopad 2027 r." - zwrócono uwagę.

Agencja wskazała, że projekt budżetu sygnalizuje kontynuację relatywnie luźnej polityki fiskalnej w Polsce.

"Wzrost prognoz deficytów wskazuje na wyzwania dla konsolidacji fiskalnej w obliczu presji wydatkowej" - napisano. 

Dług zakładany w przyszłorocznym budżecie jest wyższy od wcześniejszych prognoz

Zakładany przez rząd dług sektora gg w 2025 r. na poziomie 59,8 proc. PKB jest o ponad 4 pp. wyższy od czerwcowych prognoz Fitch.

"Odzwierciedla to wyższe cele w zakresie deficytu, ale także większe zapadalności długu. Rosnące koszty finansowania w związku z relatywnie krótkim profilem zapadalności polskiego długu wzmacniają presje wydatkowe. Relacja odsetek do przychodów budżetowych Polski w 2023 r. wynosiła 5,0 proc. (mediana koszyka "A" 3,3 proc.), a prognoza Fitch na 2025 r. to wzrost do 6,3 proc. (mediana koszyka 4,1 proc.)" - napisano.

Fitch komentuje prognozy wzrostu PKB

Fitch skomentował również zaktualizowane prognozy makroekonomiczne rządu - wzrost PKB na poziomie 3,1 proc. i 3,9 proc. w 2024 i 2025 r.

"Zakładają one wyższy wzrost cen niż poprzednio, prognozując zarówno średnią inflację, jak i deflator PKB w 2025 r. na poziomie 5 proc., co prowadzi do nominalnego wzrostu PKB o 9,1 proc. w 2025 r. (z 6,8 proc. w 2024 r.). Niższy niż oczekiwano wzrost nominalnego PKB może utrudnić plany gromadzenia dochodów, a tym samym wysiłki na rzecz konsolidacji fiskalnej" - napisano.

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Fitch | budżet państwa | dług publiczny | zadłużenie państwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »