Fotowoltaika lekiem na drożyznę? Nowe dane o OZE w Polsce

Mamy już ponad 31 GW tzw. mocy zainstalowanej w najpopularniejszych odnawialnych źródłach energii: fotowoltaice i turbinach wiatrowych - wynika z nowych danych jakie opublikowały Polskie Sieci Energetyczne (PSE). Moc OZE rośnie systematycznie, a eksperci zwracają uwagę, że w przyszłości korzystanie z powiązanych z OZE tzw. dynamicznych cen energii może być receptą na obniżenie rachunków.

  • Moc fotowoltaiki w krajowym systemie elektroenergetycznym przekroczyła już 21 tys. MW
  • PSE zwracają uwagę, że duży udział OZE powoduje, że rośnie dynamika pracy systemu i zmienność cen
  • Najwięksi sprzedawcy energii elektrycznej od niedawna mają w ofercie umowy z ceną dynamiczną adresowane także do odbiorców indywidualnych

Moc fotowoltaiki w krajowym systemie elektroenergetycznym wynosi 21291 MW (stan na 1.01.2025), a farm wiatrowych 10793 MW (stan na 1.02.2025). Duży udział OZE powoduje, że rośnie dynamika pracy systemu i zmienność cen - informują Polskie Sieci Energetyczne w najnowszym wpisie na platformie X.

Reklama

Dodajmy, że cechą takich źródeł jak fotowoltaika i turbiny wiatrowe jest zmienność wynikająca z pogody czy pory roku, więc w miarę zwiększania w miksie energetycznym OZE musimy przywyknąć do - jak to barwnie nazywają energetycy - "dynamiki systemu" oraz zmienności cen.

Słońce i wiatr robią różnicę - te segmenty OZE rosną najszybciej

Dla laików meandry transformacji energetycznej bywają zbyt zawiłe, więc w uproszczeniu zwróćmy uwagę, że pod koniec ubiegłego roku łączna moc zainstalowana wszystkich źródeł energii w Polsce przekraczała 72 GW. Wciąż ponad połowę stanowi "brudna" energetyka konwencjonalna (OZE dają 46 proc. mocy zainstalowanej), jednak nie sposób nie zauważyć dynamiki wzrostu OZE, a szczególnie dwóch segmentów OZE (wiatraki i fotowoltaika). Dość powiedzieć, że w 2024 r. (licząc rok do roku) mocy zainstalowanej z fotowoltaiki przybyło ponad 25 proc., a z wiatraków ponad 8 proc. (nieźle radzą sobie też elektrownie biogazowe, gorzej wypadają elektrownie wodne).

Jakby nie liczyć, OZE rośnie, a szczególnym segmentem jest właśnie fotowoltaika. W całej strukturze mocy OZE w końcówce ub.r. fotowoltaika miała przeszło 60-proc. udział.

Liczby mówią wszystko: przez jedenaście miesięcy 2024 r. roku pojawiło się w Polsce w sumie ponad 133 tys. nowych instalacji OZE o łącznej mocy przekraczającej 4 tys. MW. W większości są to instalacje fotowoltaiczne, w tym prosumenckie.

Cena czyni cuda? W przyszłości tzw. dynamiczne ceny energii pozwolą zmniejszyć rachunki

Wysoki i rosnący udział OZE w bilansie energetycznym kraju wpływa na większą zmienność cen niż w latach ubiegłych - zwraca uwagę na rynkowy wpływ zwiększającej się mocy OZE Konrad Purchała, dyrektor Departamentu Zarządzania Systemem PSE SA.

Dyr. Purchała tłumaczy, że jeśli cena rynkowa w danej godzinie jest niższa niż koszty zmienne wytwarzania, wytwórca ma bodziec, aby wyłączyć swoją jednostkę i przestać pracować. Co zrozumiałe, dla źródeł konwencjonalnych nie zawsze jest to możliwe (z uwagi na techniczne uwarunkowania pracy elektrowni konwencjonalnych). Na nieszczęście, w obecnej - wciąż początkowej fazie transformacji energetycznej - w przypadku otrzymujących pozarynkowe wsparcie źródeł odnawialnych reakcja na sygnały cenowe z rynku hurtowego jest także ograniczona.

Jednak zróżnicowanie cen energii elektrycznej w ciągu doby zachęca do kontrolowania wytwarzania i poboru. Zdaniem cytowanego dyr. Konrada Purchały, jeśli odbiorca jest w stanie dostosować swój profil zużycia do cen energii, może zaoszczędzić na koszcie zakupu energii, a nawet uzyskać przychód.

Taryfy dynamiczne - oferta dla odważnych

Tzw. ceny dynamiczne umożliwiają uczestnikom rynku monitorowanie cen energii w czasie rzeczywistym. Eksperci uważają, że dzięki temu odbiorcy i wytwórcy energii będą mogą dostosowywać swoje zachowania, osiągając oszczędności (w przypadku odbiorców) lub maksymalizując przychody (wytwórcy).

"Ceny dynamiczne wspierają integrację odnawialnych źródeł energii, ponieważ zachęcają odbiorców do korzystania z energii w okresach wysokiej produkcji OZE, np. w słoneczne dni lub w czasie silnego wiatru" - przekonuje Konrad Purchała.

Co ważne, krajowi dostawcy prądu już przygotowują klientów (także gospodarstwa domowe) do stosowania taryf z cenami dynamicznymi w miarę postępów transformacji energetycznej, która zakłada duże inwestycje w magazyny energii (także przydomowe) w nadchodzących latach. Dla przykłądu: Tauron "właściciele magazynów energii mogą w pełni korzystać z elastyczności, jaką dają dynamiczne taryfy", a "wprowadzenie taryf dynamicznych przynosi również korzyści dla prosumentów, którzy produkują energię za pomocą fotowoltaiki z magazynem energii".

Dodajmy, że najwięksi sprzedawcy energii elektrycznej od niedawna mają w ofercie umowy z ceną dynamiczną adresowane do odbiorców indywidualnych. Warunkiem skorzystania z ceny dynamicznej jest rozliczanie się w cyklu jednomiesięcznym i posiadanie liczników zdalnego odczytu.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »