"Fryzjer" spędzi sześć lat w więzieniu!
Sąd w Hongkongu uznał, że właściciel piłkarskiego klubu z Wielkiej Brytanii - Birmingham City - prał brudne pieniądze w latach 2001-2007. 54-letni Carson Yeung dzisiaj usłyszał wyrok. Groziło mu 14 lat więzienia, spędzi tam jednak "tylko" sześć lat.
Carson Yeung został aresztowany w 2011 roku, wtedy też przedstawiono mu zarzuty. Birmingham City kupił w 2009 roku za 81,5 mln funtów od Davida Sullivana i Davida Golda.
W procesie twierdził, że do fortuny doszedł spekulując na giełdzie, uprawiając hazard i... prowadząc salon fryzjerski. Prokuratura zarzuciła mu jednak, że ok. 100 mln tamtejszych dolarów wyprał za pomocą operacji bankowych.
Yeung pozostaje większościowym właścicielem klubu, lecz w lutym zrezygnował z funkcji prezesa, dyrektora spółki, przestał też być prezesem i dyrektorem spółki matki Birmingham International Holdings Ltd.
Yeung pracował nad Tamizą jako nastolatek, potem został fryzjerem w Hongkongu, inwestował w nieruchomości w Makao i Hongkongu.
Krzysztof Mrówka
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze