Futbolowi miliarderzy

10 najbogatszych właścicieli klubów piłkarskich znacznie się wzbogaciło w ubiegłym roku. Ich rosnące bogactwo ma jednak niewiele wspólnego z finansami ich klubów. Łączna wartość majątków miliarderów wzrosła o 36 mld dolarów, przy czym żaden z nich nie zanotował spadku wartości swojego majątku. Przyczyną wzrostu był przede wszystkim skok cen surowców i poprawa na światowych giełdach.

Najlepszym przykładem jest najbogatszy futbolowy miliarder, Hindus Lakshmi Mittal. W naszym zestawieniu miliarderów z 29 marca 2010 r. jego majątek zwiększył się o 9,4 mld dolarów, do 28,7 mld dolarów. Do Mittala należy 20 proc. londyńskiego klubu Queens Park Rangers, który wykazał za pięć ubiegłych sezonów łączną stratę operacyjną w wysokości 25 mln dolarów przy dochodach w wysokości 71 mln dolarów. Klub gra w drugiej lidze angielskiej (The Coca-Cola Football League Championship). Ta strata to grosze dla Mittala. Wartość rynkowa jego firmy produkującej stal ArcelorMittal wynosi 65 mld dolarów, a ceny jej akcji wzrosły w ciągu ostatnich 12 miesięcy o 47 proc.

Reklama

Futbolowi miliarderzy

Najlepiej zarabiający piłkarze

10 najwyżej wycenianych drużyn sportowych

Najbardziej wpływowi sportowcy

Najpopularniejsze marki sportowe świata

Na boomie surowcowym skorzystali także Roman Abramowicz i Alisher Usmanow. Abramowicz dorobił się na ropie, a teraz inwestuje w stal i jest właścicielem Chelsea, dziewiątego najdroższego klubu piłkarskiego na świecie. Chelsea warta jest 646 mln dolarów, choć zanotowała największą stratę operacyjną spośród 20 największych klubów piłkarskich na świecie ( 73 mln w sezonie 2008/2009). Majątek Abramowicza wzrósł jednak o 2,7 mld dolarów, do 11,2 mld dolarów, gdyż miliarder wyjątkowo intratnie zainwestował w zeszłym roku w surowce.

Usmanow wzbogacił się na stali i kopalniach rudy żelaza. W ciągu ubiegłego roku majątek obu Rosjan zwiększył się o 5,6 mld dolarów, do 7,2 mld dolarów. Usmanow jest drugim największym udziałowcem Arsenalu z 26 proc. udziałów. Wyprzedza go tylko Enos Stanley Kroenke, amerykański potentat branży deweloperskiej i inwestor sportowy (prócz akcji Arsenalu ma także udziały w Colorado Avalanche, Colorado Rapids, Denver Nuggets i St. Louis Rams). Arsenal wart jest 1,18 mld dolarów, co daje mu trzecie miejsce wśród wszystkich klubów piłkarskich świata. W zeszłym sezonie zarobił 102 mln dolarów.

Miliarderzy amerykańscy nie przestają wierzyć w amerykańską ligę piłki nożnej MLS. Majątek Paula Allena wzrósł o 3 mld dolarów, do 13,5 mld dolarów. Wyłożył on 30 mln dolarów na rozbudowę drużyny Seattle Sounders. Zespół w inauguracyjnym sezonie 2009 sprzedał większość biletów na mecze ligowe. Współzałożyciel Microsoftu (MSFT - wiadomości - ludzie) ulokował znaczną część swoich inwestycji w akcjach spółki tworzącej oprogramowanie, których wartość skoczyła w zeszłym roku o 60 proc.

Philip Anschutz, jeden z założycieli MLS, zainwestował w dwie amerykańskie drużyny piłkarskie i jedną szwedzką. Trafił na czołówki gazet, gdy do Los Angeles Galaxy ściągnął trzy lata temu Davida Beckhama. Beckham przez większość czasu miał jakieś kontuzje i nie pokazywał się za często na boisku, jednak pisała o nim często prasa, a jego obecność w Galaxy przyciągała widzów na każdy mecz. Anschutz stracił sporo w 2008 r., gdy załamał się rynek nieruchomości. Odrobił to jednak w zeszłym roku - powiększył swój majątek o 1 mld dolarów, do 6 mld dolarów. Na naszej liście miliarderów będących właścicielami klubów piłkarskich roi się od skandali. Obiektem tych najgłośniejszych jest premier Włoch Silvio Berlusconi. Znany ze swojej słabości do płci pięknej polityk zwiększył swój majątek o 2,5 mld dolarów, do 9 mld dolarów. Berlusconi, który w młodości grał w piłkę amatorsko, posiada trzy analogowe kanały telewizyjne, szereg kanałów telewizji cyfrowej oraz kilka ogólnokrajowych gazet o dużym nakładzie. Łącznie stanowią one niemal połowę włoskiego rynku. Żonaty Berlusconi, który zaprzecza swoim stosunkom z paniami do towarzystwa, jest właścicielem AC Milan - siódmego najdroższego klubu piłkarskiego na świecie. Jego wartość wynosi 800 mln dolarów. W 2007 r. klub wygrał Ligę Mistrzów i wykazał zysk operacyjny w wysokości 41 mln dolarów za sezon 2008/2009.

W zeszłym roku prasa nie zostawiła też suchej nitki na Bernardzie Ecclestonie szefującym wyścigom samochodowych Formuły 1. Jest on kolejnym miliarderem będącym w posiadaniu klubu piłkarskiego. Ecclestone'a krytykowano za obwinianie właścicieli zespołów rajdowych za wycofywanie się sponsorów z tych największych i najbardziej lukratywnych wyścigów na torach F1. Trzy lata temu Ecclestone z innym dyrektorem F1, Flavio Briatorem, kupili Queens Park Rangers za 23 mln dolarów. W 2008 r. Briatore, który w lutym ustąpił ze stanowiska prezesa Queens Park Rangers, dostał trzyletni zakaz pracy w F1 za próbę ustawienia wyścigu Grand Prix w Singapurze. Majątek Ecclestone'a wzrósł o 300 mln dolarów, do 4 mld dolarów.

Żeby uprzedzić wasze pytanie - miliarderzy, którzy są właścicielami najwyżej wycenianego na świecie klubu piłkarskiego, Manchester United, nie znaleźli się na liście 10 najbogatszych właścicieli klubów. Szacujemy, że fortuna rodziny Glazerów wynosi 2,4 mld dolarów, czyli 60 proc. tego, co ma Ecclestone. Przewyższa jednak majątek Florentino Pereza, prezesa drugiego najdroższego klubu, Realu Madryt. Jego wartość oceniamy na 1,9 mld dolarów.

Najwyżej wyceniane drużyny piłkarskie

Michael K. Ozanian i Peter J. Schwartz

Forbes
Dowiedz się więcej na temat: miliarder | park | majątek | miliarderzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »