Gaz z Rosji moglibyśmy łatwiej porzucić dzięki rolnikom
Polska należy do największych producentów żywności w Europie, ale nie wykorzystuje energetycznego potencjału tej działalności. W efekcie biogazowni rolniczych na tle innych krajów mamy bardzo mało, a biometanowni żadnej. Czy uda się to zmienić?
Ta kwestia nabiera szczególnego znaczenia w ostatnich tygodniach, gdy odcięcie się do rosyjskich węglowodorów stało się jednym z kluczowych tematów w państwach Unii Europejskiej.
Po agresji Rosji na Ukrainę kupowanie ropy i gazu od reżimu Władimira Putina stało społecznie i politycznie trudne do zaakceptowania. Jednak skala uzależnienia UE od tych dostaw nie pozwala unijnym przywódcom na podjęcie decyzji o objęciu ich w miarę szybkim embargiem - podobnie jak w przypadku wprowadzonego zakazu dla węgla, który na tle ropy i gazu ma niewielki udział w imporcie rosyjskich surowców energetycznych do Unii.
Na początku marca Komisja Europejska zaprezentowała plan REPowerEU. Jego celem jest zwiększenie odporności systemu energetycznego oraz dywersyfikacja źródeł dostaw gazu przez zwiększenie przywozu LNG i importu rurociągami od dostawców spoza Rosji, a także rozwój wykorzystania biometanu i wodoru odnawialnego.
- Już przed końcem roku plan REPowerEU może doprowadzić do zmniejszenia zapotrzebowania na gaz w UE w ilości odpowiadającej dwóm trzecim importu rosyjskiego gazu z ubiegłego roku - podała KE.
- Aby zwiększyć produkcję biometanu w UE, plan przewiduje wykorzystanie zrównoważonych źródeł biomasy, takich jak rolnicze odpady i pozostałości, dążąc do osiągnięcia do 2030 r. 35 mld m sześc. - wyjaśniła dodając, że podwoiłoby to dotychczasowe ambicje wyartykułowane w projekcie pakietu Fit for 55 (Gotowi na 55).
Biometan jest uszlachetnioną formą biogazu. Podczas gdy biogaz zawiera ok. 55 proc. metanu (reszta to głównie CO2), to biometan zawiera go aż 97 proc., dzięki czemu jego skład chemiczny jest prawie taki sam jak gazu ziemnego.
Obecne zapotrzebowanie na gaz w Polsce wynosi ok. 21 mld m sześc. rocznie, z czego własne wydobycie to 4-5 mld m sześc. Reszta pochodzi z importu, czyli m.in. z dostaw do terminalu LNG w Świnoujściu i przede wszystkim z Rosji - ok. 10 mld m sześc.
Czy produkcja biometanu może pomóc? Ile biogazowni jest obecnie w Polsce? Z czego robi się biogaz w Polsce? Do czego można wykorzystać biogaz? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl