"Gazeta Polska Codziennie": Mniej pieniędzy dla nauczycieli
Nawet o kilkaset złotych spadły zarobki nauczycieli. Pedagogom obcina się niemal wszystkie dodatki, które stanowiły poważną część ich miesięcznych dochodów - informuje "Gazeta Polska Codziennie".
Najgorzej sytuacja wygląda w małych miastach i na wsiach. Pedagodzy pracujący w miejscowościach poniżej 5 tys. mieszkańców otrzymywali tzw. dodatki wiejskie i mieszkaniowe. Do tego mieli prawo do dodatku motywacyjnego, a wychowawcy do wychowawczego.
- Teraz wiele samorządów tych dodatków po prostu nie wypłaca - mówi szef nauczycielskiej Solidarności Ryszard Proksa.
Nauczyciele z dużych miast również mają powody do niezadowolenia. Np. na stołecznym Mokotowie obcięto dodatki motywacyjne dla nauczycieli. W ub.r. szkolnym wynosiły one średnio 600 zł, od września obniżono je do 200 zł.
Wiceprzewodniczący sejmowej komisji edukacji Sławomir Kłosowski (PiS) zwraca uwagę, że subwencje oświatowe pochodzące z budżetu państwa są zbyt niskie. Władze samorządowe obciążane coraz to nowymi zadaniami sięgają po pieniądze na szkoły, aby łatać swoje budżety.
Dzień, w którym organizowane są w szkole uroczystości z okazji Dnia Edukacji Narodowej nie jest dla nauczycieli dniem wolnym, lecz dniem pracy - przypomina MEN. W tym roku uroczystości z okazji tego święta szkoły organizują w piątek lub w poniedziałek.
"Dzień Edukacji Narodowej, zwyczajowo nazywany Dniem Nauczyciela, podobnie jak inne dni wolne od zajęć lekcyjnych, takie jak np. rozpoczęcie roku szkolnego lub zakończenie rocznych zajęć dydaktyczno-wychowawczych, dla nauczycieli jest dniem pracy. W praktyce w tym dniu w szkołach organizuje się okolicznościowe imprezy, spotkania itp." - napisano w przekazanym PAP w czwartek komunikacie podpisanym przez zespół obsługi mediów Ministerstwa Edukacji Narodowej.
"W tym roku szkolnym Dzień Edukacji Narodowej przypada w niedzielę, a więc w dniu wolnym od pracy. Z tego tytułu okolicznościowy apel w szkole, może odbyć się w terminie ustalonym przez dyrektora szkoły np. w poniedziałek, 15 października. Dzień ten może być dniem wolnym od zajęć dydaktyczno-wychowawczych wyłącznie w przypadku, jeśli dyrektor szkoły uwzględnił go wśród dodatkowych dni wolnych od zajęć dydaktyczno-wychowawczych (ustalanych zgodnie z rozporządzeniem w sprawie organizacji roku szkolnego; wykaz tych dni dyrektor powinien przedstawić do 15 września)" - zaznaczono w komunikacie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: MEN chce skrócić urlop nauczycieli. Do 47 dni
W praktyce oznacza to, że w poniedziałek lub w piątek po uroczystym apelu uczniowie i nauczyciele udadzą się na lekcje. Dzień ten może być wolnym od zajęć tylko wtedy, jeśli dyrektor szkoły wcześniej zdecydował, że tego dnia nie będzie w ogóle lekcji.
Rozporządzenie w sprawie organizacji roku szkolnego daje dyrektorowi szkoły możliwość indywidualnego określania liczby dodatkowych dni wolnych od zajęć dydaktycznych-wychowawczych. Dla szkół podstawowych, zasadniczych szkół zawodowych, szkół policealnych oraz placówek kształcenia praktycznego i ustawicznego można ustalić do 6 dni wolnych; dla gimnazjów - do 8 dni, dla liceów ogólnokształcących, liceów profilowanych, liceów uzupełniających, techników i techników uzupełniających - do 10 dni. Dni te mogą być przeznaczone m.in. na sprawdziany i egzaminy zewnętrzne oraz święta religijne niebędące dniami ustawowo wolnymi od pracy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Guwernantki wracają - nowa szansa dla nauczycieli
Dzień Edukacji Narodowej obchodzony jest 14 października; wprowadzono go w 1982 r., w miejsce obchodzonego wcześniej Dnia Nauczyciela. Przypada w rocznicę powstania w 1773 r. Komisji Edukacji Narodowej - pierwszego w Europie ministerstwa oświaty - która zajęła się reformowaniem szkolnictwa w Polsce.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze