Gazprom nie chce zmniejszyć dostaw

- Ukraina nie dogadała się z Gazpromem w sprawie zmniejszenia wielkości dostaw rosyjskiego gazu. Według rosyjskiej agencji informacyjnej RIA Nowosti rozmowy w tej sprawie będą trwały.

- Ukraina nie dogadała się z Gazpromem w sprawie zmniejszenia wielkości dostaw rosyjskiego gazu. Według rosyjskiej agencji informacyjnej RIA Nowosti rozmowy w tej sprawie będą trwały.

Kijów chce zmiany kontraktu gazowego, który obejmuje dostawy gazu na ten rok. W związku z wysoką ceną paliwa, Ukraina chce zmniejszyć zakup gazu z zakontraktowanych 52 mld metrów sześc. do 27 mld metrów sześć.

Stanowisko Rosji jest nieprzechylne. Rosjanie twierdzą, że czas, kiedy można było dyskutować na ten temat, już minął. Tłumaczą, że zmiany w rocznym kontrakcie mogą być naniesione nie później, niż pół roku przed rozpoczęciem dostaw.

Władimir Makucha, wiceminister energetyki i przemysłu węglowego Ukrainy poinformował, że negocjacje w tej sprawie wciąż trwają.

Reklama

W przyszłym roku Ukraina także planuje niższy eksport rosyjskiego surowca. Władze kraju zgłosiły zapotrzebowanie na zakup 27 mld metrów sześć.

Kontrakt między rosyjskim Gazpromem a ukraińskim Naftogazem zawiera formułę "Bierz albo płać", który obejmuje 80 proc. ilości kupowanego gazu. Według zakontraktowanego wolumenu paliwa na 2012 rok - 52 mld metrów sześć. Ukraina musi zapłacić za co najmniej 41,6 mld metrów sześć. gazu.

Rosyjski koncern Inter RAO JES i ukraiński DTEK podpisali porozumienie w sprawie dostaw energii elektrycznej na terytorium Rosji - poinformował serwis Lenta.ru.

Na mocy podpisanego dokumentu DTEK, prywatny holding energetyczny, będzie eksportował prąd również do tych sąsiednich krajów, których infrastruktura umożliwia odbiór energii. Na razie niejasna jest ani data rozpoczęcia dostaw, ani ilość energii elektrycznej, którą planuje kupić rosyjski RAO JES.

W ciągu ostatnich lat Ukraina aktywnie rozwijała branżę elektroenergetyczną. Wznowiła eksport prądu, przesyłając energię do Polski, Węgier, Rumunii, Mołdawii, a także na Słowację i Białoruś.

Były jednak momenty, kiedy to Ukraińcy kupowali prąd z Rosji. Na początku 2012 roku Kijów był zmuszony szukać dodatkowych źródeł energii elektrycznej z powodu awarii linii przesyłającej prąd w obwodzie zaporoskim. Awarię spowodowali złodzieje, którzy odpiłowali cześć konstrukcji stalowej na złom.

Inter RAO JES to państwowe przedsiębiorstwo zajmujące się międzynarodowym handlem energią elektryczną z siedzibą w Moskwie.

DTEK z kolei, jest prywatnym holdingiem energetycznym, który zajmuje się wydobyciem węgla oraz produkcją i sprzedażą energii elektrycznej. DTEK należy do System Capital Management (JSC SCM), ukraińskiej finansowo-przemysłowej grupy, której głównym akcjonariuszem jest oligarcha Rinat Achmietow.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Gazprom | chciał | RIA Nowosti | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »