Gazprom podnosi prognozę cen eksportowanego gazu
Gazprom zrewidował w górę prognozowaną średnią cenę gazu sprzedawanego do Europy w ramach kontraktów długoterminowych w 2021 roku. Nowe szacunki są o 30 proc. wyższe od poprzednich i wynoszą 269,6 dol. za tysiąc metrów sześciennych.
Wysokie ceny gazu na Starym Kontynencie utrzymywały się przez wiosnę i lato ze względu na uzupełnianie opustoszałych po ostatniej mroźnej i długiej zimie magazynów, ale też w związku z bardzo dużym popytem w Azji, która przechwytywała dostępne na rynku ładunki LNG, oferując wysokie ceny.
Do tego doszło ożywienie gospodarcze i dekarbonizacja, która skutkowała przechodzeniem wielu przedsiębiorstw w części krajów z węgla na mniej emisyjny gaz.
Tymczasem Gazprom nie zwiększał istotnie wolumenów sprzedawanych do Europy, bo nie chciał rezerwować większych przepustowości w ramach tranzytu przez Ukrainę. Polityka ta wspierała ceny błękitnego paliwa, dzięki czemu pozostawało ono drogie, mimo że historycznie lato jest słabszym sezonem. Koncern chciał też w ten sposób zaakcentować potrzebę uruchomienia drugiej nitki Nord Stream 2.
W efekcie 6 sierpnia giełdowa cena gazu w Europie osiągnęła rekordowy poziom: 546 dol. za tysiąc metrów sześciennych. Od tamtej pory paliwo potaniało, ale ceny wciąż utrzymują się na wysokim poziomie. Tymczasem przed nami kolejny sezon grzewczy, co sprzyja dalszym zwyżkom.
Mając to wszystko na uwadze Gazprom podwyższył średnioroczne założenia cenowe kontraktów długoterminowych na ten rok.
Wkrótce, zgodnie z zapowiedziami strony rosyjskiej, uruchomione mają zostać dostawy Nord Stream 2. Gazprom szacuje, że w tym roku dostarczy tą drogą do Europy 5,6 mld m sześc. gazu. Docelowa przepustowość gazociągu wynosi 55 mld m sześc. rocznie.
Jednocześnie spółka podała, że istniejącym gazociągiem, Nord Stream 1, w ciągu siedmiu miesięcy 2021 roku przesłała 33,7 mld m sześc. wobec 32,9 mld m sześc. w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Monika Borkowska