GDDKiA: Podwyżka opłat na A4 niezasadna, nie bierze pod uwagę wojny
Planowana od 4 lipca podwyżka opłat za przejazd autostradą A4 między Katowicami a Krakowem o 1 zł dla auta osobowego i o 5 zł dla większych pojazdów na każdej bramce jest niezasadna i nie bierze pod uwagę wojny za wschodnią granicą Polski - ocenia GDDKiA.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
Przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poprosili, aby spółka Stalexport Autostrada Małopolska (SAM) rozważyła wszystkie okoliczności, które mogłyby wpłynąć na zmianę propozycji podwyżkowej.
Dyrekcja wskazuje przy tym, że nie ma realnych uprawnień do wpływania na decyzje związane ze zmianami stawek opłat, jeżeli są one zgodne z postanowieniami umowy koncesyjnej.
Pod koniec kwietnia br. grupa Stalexport Autostrady, do której należy spółka SAM, poinformowała o złożeniu wniosku do GDDKiA w sprawie podniesienia od 4 lipca br. opłat z obecnych 12 do 13 zł na każdej bramce, czyli z 24 do 26 zł za cały odcinek. Kierowcy korzystający z płatności elektronicznych nadal mają płacić mniej o 3 zł na każdej bramce, czyli o 6 zł za przejazd całym odcinkiem (w efekcie przejazd będzie kosztował 10 zł na każdej bramce).
Wzrosnąć mają też opłaty dla większych pojazdów, w określanych przez SAM kategoriach 2, 3, 4 i 5 - z 35 zł do 40 zł na każdej bramce, czyli z 70 zł do 80 zł za cały odcinek. W przypadku tych kategorii nie ma zniżek za płatności elektroniczne. Spółka wskazuje, że wysokość bonifikaty dla pojazdów kategorii 2 i 3 zostanie odrębnie skonsultowana z GDDKiA. Obecnie dla pojazdów kategorii 2 i 3 od obowiązującej stawki opłaty za przejazd autostradą (tj. 35 zł) SAM stosuje bonifikatę w wysokości 13 zł.
Z końcem kwietnia przedstawicie spółki SAM oświadczyli, że do zmiany stawek za przejazd zmusza ich "wzrost kosztów utrzymania autostrady i prowadzenia inwestycji, związany m.in. z szybko rosnącymi w ostatnim czasie cenami usług, materiałów budowlanych czy nośników energii".
W środę zespół prasowy GDDKiA przekazał, że bezzwłocznie po otrzymaniu wniosku od koncesjonariusza, Dyrekcja zwróciła się do niego "z prośbą o rozważenie wszystkich okoliczności, które mogłyby wpłynąć na zmianę propozycji w zakresie podwyższenia stawki opłat za przejazd".
"Przede wszystkim zwróciliśmy uwagę na znaczną skalę podwyżki oraz na fakt, że prognozy ruchu na podstawie których podjęto decyzję o podwyższeniu opłat, nie uwzględniały trwającej od 24 lutego br. wojny na terenie Ukrainy. Konflikt ten ma znaczący wpływ zarówno na kwestie społeczne, jak i gospodarcze i nie można go pominąć w analizach dotyczących przyszłego ruchu na autostradzie A4" - uznał państwowy zarządca dróg.
"Zaapelowaliśmy więc do spółki Stalexport o co najmniej wstrzymanie się z planowaną podwyżką do momentu ustabilizowania się sytuacji politycznej za wschodnią granicą Polski" - zadeklarował.
Wskazał też, że jednym z efektów podwyżek, który należy wziąć pod uwagę, może być przeniesienie części ruchu na drogi alternatywne do autostrady A4.
"Wyższe koszty przejazdu mogą bowiem zachęcić kierowców np. pojazdów ciężkich, do omijania autostrady i korzystania z obciążonych już ruchem dróg lokalnych. To wiąże się natomiast ze spadkiem poziomu bezpieczeństwa zarówno samych kierowców, jak i innych uczestników ruchu, a także mieszkańców okolicznych miejscowości. Stoi również w sprzeczności z rolą, jaką mają pełnić autostrady w systemie komunikacyjnym kraju" - napisano w informacji Dyrekcji.
GDDKiA podkreśla, że stawki opłat za przejazd autostradami zarządzanymi przez nią od lat pozostają niezmienione. Ustalone zostały rozporządzeniem Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 25 kwietnia 2012 r.
W poniedziałek grupa Stalexport Autostrady poinformowała o wzroście kluczowych wskaźników finansowych za I kw. br. "Wraz ze wzrostem natężenia ruchu na autostradzie A4 Katowice-Kraków Grupa odnotowała zarówno wyższe przychody, jak i zysk netto" - podano w poniedziałkowej informacji.
Grupa przekazała, że wraz z normalizacją sytuacji związanej z pandemią COVID 19 w I kw. 2022 r. średnie natężenie ruchu na autostradzie Katowice-Kraków wzrosło o 27,9 proc. w stosunku do I kw. 2021 roku i wyniosło 43,5 tys. pojazdów na dobę. Znaczny wzrost był widoczny zwłaszcza w przypadku samochodów osobowych - odnotowano zmianę na poziomie 32,4 proc. W ślad za tym przychody grupy wyniosły w I kw. br. ok. 91,2 mln zł, o blisko 25 proc. więcej wobec ub. roku.
"Na wynik ten wpłynęły zarówno zwolnienie z opłat pojazdów z ukraińskimi numerami rejestracyjnymi oraz niosących pomoc humanitarną dla Ukrainy, jak również zmiany stawek wprowadzone od 1 października 2021 r.: zmniejszenie bonifikaty dla pojazdów kat. 2 i 3 z kwoty 15 zł do 13 zł; zniesienie stawek preferencyjnych dla płatności automatycznych dla pojazdów kat. 2, 3, 4 i 5 oraz zmiana preferencyjnej dla kategorii 1 z 8 zł do 9 zł" - wyliczyła grupa.
EBIDTA grupy Stalexport Autostrady za I kw. br. wyniosła 63,9 mln zł, o ponad 10 proc. więcej, niż w tym samym okresie ub. roku. Zysk netto wyniósł 32,3 mln zł tj., o ok. 8 proc. więcej, niż rok wcześniej.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami