GE-Hitachi inwestorem strategicznym siłowni na Litwie
- Przetarg na realizację projektu budowy nowej elektrowni atomowej na Litwie wygrała japońsko-amerykańska korporacja GE-Hitachi Nuclear Energy - poinformował w czwartek wiceminister energetyki Litwy Romas Szvedas.
Według wiceministra, dwa koncerny spełniły wszystkie wymagania przetargu, ale propozycja GE-Hitachi Nuclear Energy ze względów ekonomicznych jest bardziej korzystna.
Jeżeli negocjacje z amerykańsko-japońskim koncernem GE-Hitachi Nuclear Energy nie powiodą się, rozpoczną się z amerykańskim koncernem Westinghouse. Litewski rząd umowę zamierza podpisać do końca tego roku.
Chodzi o nową elektrownię jądrową Visaginas na Litwie. Litwini zapewniają, że projekt jest zaawansowany i ma pełne poparcie polityczne. Budowa nowej siłowni atomowej jest wspólnym projektem Litwy, Polski, Łotwy i Estonii. Udziały w przedsięwzięciu ma mieć Polska poprzez spółkę PGE.
Litwa, od czasu zamknięcia starej elektrowni w Ignalinie, musi importować 80 proc. energii z Rosji. W nowej elektrowni większość udziałów miałby objąć inwestor strategiczny, pozostałe - spółki energetyczne z Łotwy, Estonii i Polski (PGE).
Zgodnie z planem, inwestor strategiczny będzie mieć 51 proc. udziałów, Litwa chce mieć 34 proc., a reszta przypadnie partnerom.
Lokalizacja przyszłej elektrowni składa się z dwóch działek, przylegających od wschodu i zachodu do starej siłowni, nad kanałami na południowym brzegu jeziora Druksiai (Dryświaty). Teren wschodni może zmieścić dwa reaktory, trzeci - w razie potrzeby - może stanąć na zachodnim. Gotowe już dokumenty środowiskowe zezwalają na docelową moc rzędu 3400 MW. Jak mówił PAP w kwietniu prezes koncernu Westinghouse na Europę Anders Jackson, jego firma prowadzi ze stroną litewską rozmowy na temat nowej elektrowni, a w lipcu "powinna coś podpisać".
Zakłada się, że prace budowlane przy elektrowni rozpoczną się w 2014 roku, a w 2020 roku siłownia rozpocznie produkcję energii elektrycznej.