Gilowska: Liniowy nam niepotrzebny

Wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska ocenia, że utrzymanie przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych na dotychczasowym poziomie to dobra wiadomość dla resortu finansów. Jak powiedziała w czwartek w radiowych "Sygnałach Dnia", obecnie nie ma potrzeby podnoszenia stóp procentowych.

"Utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie jest bardzo dobrą wiadomością dla MF, ale nie ma tu żadnej niespodzianki, ponieważ od 14 miesięcy mamy bardzo wysoki wzrost gospodarczy, kontrolujemy wszystkie deficyty oraz rośnie wydajność pracy. Nie widzę ryzyka przegrzania gospodarki, a tylko w takim momencie konieczny byłby wzrost stóp procentowych" - powiedziała Gilowska.

RPP na zakończonym w środę posiedzeniu pozostawiła kolejny raz wszystkie stopy procentowe bez zmian i główna stopa NBP nadal będzie na poziomie 4 proc. Wicepremier poinformowała też, że nie dostrzega zagrożeń dla inflacji w najbliższym czasie, choć - jak dodała - podczas ustalania budżetu na rok 2007 uwzględniono możliwość wzrostu stóp procentowych. "Nie widzę zagrożenia dla inflacji w najbliższym czasie. Jednak w budżecie na 2007 rok uwzględniliśmy niewielki wzrost stóp procentowych w drugim półroczu.

Reklama

Inflacja

Nie uważam, żeby było zagrożenie dla średnioterminowego celu inflacyjnego (2,5 proc. plus/minus 1 pkt. proc. - PAP)" - powiedziała. Odnosząc się do planów wprowadzenia w Czechach podatku liniowego, wicepremier Gilowska oceniła, że nie widzi obecnie potrzeby podjęcia podobnych działań w Polsce. "W mojej ocenie nie ma potrzeby wprowadzania podatku liniowego. Dwie stawki, które zaczną obowiązywać z początkiem 2009 roku są dobre (18 proc. i 33 proc.). Zobaczymy, czy w Czechach ten podatek (liniowy) się przyjmie, będziemy to obserwować" - powiedziała. Dodała, że projekt zmian prawnych dotyczących klina podatkowego jest w fazie uzgodnień międzyresortowych i lada moment trafi na posiedzenie Rady Ministrów. "Mamy też plan pokazania ustawy o finansach publicznych i ustawy wprowadzającej w następna środę, będzie można się z nią zapoznać za pośrednictwem naszej strony internetowej" - powiedziała.

Podwyżka stóp procentowych możliwa jest na kwietniowym lub majowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) - poinformowała w czwartek w radiu PiN Halina Wasilewska-Trenker z RPP.

Pytana co oznacza określenie "najbliższy czas" jakiego RPP użyła w środowym komunikacie wydanym po posiedzeniu Rady, określając ramy czasowe podwyżki stóp, Wasilewska-Trenkner powiedziała, że "to okres po najbliższym posiedzeniu, prawdopodobnie kwiecień - maj". Zastrzegła przy tym, że nie należy mówić o serii podwyżek. "Z jednej strony mamy doskonały stan gospodarki, z drugiej ciągle jesteśmy świadomi, że zagrożenia wskazują, iż w najbliższym okresie ceny i inflacja będą niskie. Natomiast my i tak musimy działać patrząc na rok 2008 i lata następne. Chcielibyśmy mieć bardziej ugruntowane informacje o tym, jak rozwijała się gospodarka w I kwartale 2007" - powiedziała. Według niej, wiele wskazuje na to, iż będzie możliwy 7-proc. wzrost PKB w I kwartale.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »