Gilowska: najpierw porządki finansów
Wysoki wzrost gospodarczy jako dobra okazja do uporządkowania stanu finansów publicznych, dostosowanie do kryteriów z Maastricht oraz obniżenie klina podatkowego - to główne tematy poruszane przez wicepremier Zytę Gilowską na środowego posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych.
Wicepremier i minister finansów przedstawiła posłom Komisji informację o założeniach polityki finansowej państwa. Było to jej pierwsze spotkanie z Komisją.
Gilowska zwróciła się do posłów, aby uwzględniali w swoich decyzjach sytuację finansów publicznych i wynikające z niej ograniczenia. "Ograniczenie pierwsze to pokusa łatwego skorzystania z owoców wzrostu gospodarczego. Ograniczenie drugie to konieczność dostosowania się z klinem podatkowym przynajmniej do średniej UE, żeby w Polsce opłacało się tworzyć miejsca pracy. Ograniczenie trzecie to program konwergencji, który i tak musimy przyjąć, niezależnie od tego, czy będziemy się spieszyć do wejścia do strefy euro, czy nie" - powiedziała.
Powtórzyła, że wzrost gospodarczy to być może pierwsza tak dobra okazja od 16 lat, żeby uporządkować finanse, które "są w dużo gorszym stanie niż gospodarka". "W stosunku do Polski KE ma uzasadnione zastrzeżenia co do wysokości deficytu sektora rządowego i samorządowego" - powiedziała Gilowska.
"Gdyby nasze propozycje zmniejszania deficytu nie spotkały się z aprobatą KE (...) Polsce grozi utrata znacznych środków, na które liczymy w ramach perspektywy finansowej w latach 2007-2013" - dodała. Według niej, w pierwszym rzędzie byłaby to utrata ok. 19,5 mld euro z funduszy spójności.
Przypomniała, że w latach 2007-2013 Polska otrzyma ponad 60 mld euro z budżetu UE. Razem z komponentami krajowymi będzie to ponad 80 mld euro. Według niej, napływające środki UE będą wpływały na umocnienie złotego.
Gilowska powiedziała też, że Polska nie wyznacza daty wejścia do strefy euro "w trosce o naszą własną wiarygodność". "Nie wyznaczamy daty, w okolicznościach, w których tej daty nie jesteśmy pewni. Musimy być do wejścia do strefy euro przygotowani" - powiedziała.
Jako ważny problem gospodarczy wymieniła wysoki klin podatkowy, który Komisja Europejska ocenia na 41,9 proc. W UE wynosi on średnio 36,4 proc. "Mamy ambitne zamiary zmniejszenia klina podatkowego o jedną siódmą" - powiedziała. "Koszt zmniejszenia klina podatkowego o jedną siódmą to 11 mld zł" - dodała.
Posłowie pytali również wicepremier o budżet zadaniowy. Przypomniała, że trwają prace, ale nie jest możliwe jego szybkie wprowadzenie. Opowiadając na pytanie Krystyny Skowrońskiej (PO), Gilowska powiedziała, że opowiada się za tym, by stawki akcyzy były zapisane w ustawie, nie w rozporządzeniu. MF przygotowało już projekt ustawy.
Renaty Rochnowska (Samoobrona) pytała o możliwe obniżenie kursu złotego. Jak powiedziała Gilowska, kurs złotego wyznacza rynek. "Rząd nie ma instrumentów przy pomocy których mógłby wpłynąć na osłabienie złotego. Ma ograniczone instrumenty, przy których mógłby dążyć do wzmocnienia" - powiedziała. Wicepremier powiedziała też dziennikarzom, że od 1 stycznia 2007 r. w służbie zdrowia planowane są podwyżki w wysokości 30 proc. wynagrodzenia. "Od początku 2007 r. będą środki na podwyżki w systemie ochrony zdrowia - co najmniej 4 mld zł dodatkowo" - powiedziała. Według niej, w tym roku podwyżki nie są możliwe.