GIS wycofuje galaretki. Wszystko przez ryzyko zadławienia
Galaretki w minikubeczkach importowane przez Asia Express Food okazują się bardzo niebezpieczne dla najmłodszych konsumentów - poinformował serwis wiadomoscihandlowe.pl. Mogły trafić do sklepów w województwie mazowieckim, dolnośląskim i wielkopolskim.
"Ze względu na ich konsystencję (skład), kształt, wielkość i sposób przyjmowania stanowią ryzyko utknięcia w gardle i zadławienia/uduszenia." - czytamy w komunikacie GIS.
Urząd podaje o jakie konkretnie produkty chodzi:
- Girl Jelly Fruity Bites, #0660, 1280 g
- Boy Jelly Fruity Bites, #0660-1, 1280 g
- Fruitery Jelly Assorted Jar, #0661, 1000 g
- Fruitery Jelly Assorted Bag, #0662, 285 g
- Pentagon Cup Jelly Snacks Bag, #0665, 300 g
- Pentagon Cup Taro (Bag - torebka), #0666, 300 g
- Pentagon Cup Taro (Jar - słoik), #0667, 1400 g
- Assorted Jelly Snack, #0919, 123 g
Produkty pochodzą z Tajwanu, ich importerem jest firma Asia Express Food z siedzibą w Holandii. W Polsce odbiorcami byli detaliści z województw mazowieckiego, dolnośląskiego oraz wielkopolskiego. Trafiły one do sklepów spożywczych, głównie z azjatycką żywnością. Do Polski trafiły w 2019 i 2020 roku.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze