Gminy skutecznie postraszą nas opłatami

NIK sugeruje, że gminy tracą ogromne pieniądze zbyt rzadko stosując tzw. opłaty adiacenckie. Powinni je regulować właściciele nieruchomości, które drożeją na skutek komunalnych inwestycji - informuje "Gazeta Wyborcza".

Zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami, jeśli gmina uzna, że wybudowana przez nią infrastruktura podniosła wartość nieruchomości, może w ciągu trzech lat zażądać od ich właścicieli podzielenia się zyskiem.

Według NIK rezygnowanie z opłaty adiacenckiej jest przejawem niegospodarności. Gminy uważają, że mieszkańcy są zbyt biedni, by je ponosić.

"Opłaty adiacenckie" gmina wprowadzić może, ale nie musi. Ich wysokość może wynosić do 50 proc. wzrostu wartości, ale w praktyce może być zaledwie ułamkiem procenta. Wszystko zależy od lokalnych urzędników.

Reklama

_ _

W administracji publicznej pracuje o prawie 7 tysięcy osób więcej niż w 2011 r. - wynika z ostatnich danych GUS, które publikuje "Rzeczpospolita". Najwięcej biurokratów przybyło w samorządach gminnych.

Tym samym mamy już 443,1 tys. urzędników (licząc bez tych w ubezpieczeniach społecznych i obronie narodowej). Taki wzrost to przykra niespodzianka, bo w 2011 r. (po raz pierwszy od początku lat 90.) pracowników administracji ubyło o prawie 2 proc.

Jak wynika z zebranych przez "Rzeczpospolitą" informacji, także w 2012 r. w kilku ministerstwach oraz urzędach administracji podatkowej zmniejszyła się liczba pracowników. O ubiegłorocznym wzroście przesądziły przede wszystkim samorządy, a wśród nich - gminy i miasta. Tam liczba pracujących zwiększyła się o prawie 4 proc. (ok. 6,3 tys. osób).

PAP
Dowiedz się więcej na temat: właściciele | oplaty | opłata adiacencka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »