Gowin: Rynki ukarałyby nas za deficyt powyżej 3 proc. PKB
Rynki ukarałyby polską gospodarkę za deficyt wyższy niż 3 proc. PKB - zaznacza wicepremier Jarosław Gowin. Dodał, że przyjmuje do wiadomości, iż PiS zdecydował obecnie o rozszerzeniu programów społecznych, ale - ocenił - wszyscy powinni mieć świadomość, że więcej tych programów nie da się rozwinąć.
- Zdajemy sobie sprawę, że polski budżet nie może przekroczyć progu trzyprocentowego deficytu. Wtedy zaczęłyby się nie tylko komplikacje formalnoprawne związane z regulacjami unijnymi, ale przede wszystkim rynki surowo ukarałyby polską gospodarkę za przekroczenie tego progu bezpieczeństwa - powiedział Gowin w czwartek w Polskim Radiu 24.
Premier Mateusz Morawiecki mówił w ubiegłą sobotę, że rząd zdecydował się "na zwiększenie deficytu budżetowego do dwóch, może nawet do trzech procent". - Będziemy się starać, żeby było poniżej trzech procent, bo takie są reguły Unii Europejskiej - zastrzegł. We wtorek Morawiecki mówił, że rząd będzie starał się utrzymać deficyt w ryzach unijnych, czyli nie przekroczyć 3 proc. PKB, a także utrzymać w ryzach stabilizującej reguły wydatkowej.
Według Gowina, zapowiedź premiera dotycząca wzrostu deficytu nie oznacza, że na pewno osiągnie on poziom 3 procent. - Premier zapewnił tylko, że ten próg trzyprocentowy nie jest zagrożony - dodał wicepremier.
- Liderzy PiS zdecydowali, że to jest moment, żeby rozszerzyć pewne programy społeczne. Przyjmuję to do wiadomości tym bardziej, że elementem tego pakietu jest również coś, co od dawna postulowałem - znacząca obniżka podatków - powiedział Gowin. - Chyba wszyscy powinniśmy mieć świadomość, że więcej tych programów społecznych nie da się rozwinąć - powiedział.
Tzw. nowa piątka PiS przewiduje wprowadzenie 500 plus od pierwszego dziecka, zwolnienie z podatku PIT pracowników do 26. roku życia, trzynaste świadczenie dla emerytów i rencistów, obniżenie z 18 do 17 proc. stawki podatku PIT, przywrócenie połączeń PKS przede wszystkim na wsiach i w małych miastach.