Grzejesz dom, płacisz na drogi

Fiskus chce, aby osoby, firmy i instytucje ogrzewające olejami opałowymi dopłacały do budowy autostrad i na wsparcie kolei. MF zakończyło prace nad rozporządzeniem, które miało wyrównać akcyzę na oleje opałowe i napędowe. Efekt? Zaskakujący.

Stawka akcyzy olejowej ma być sporo wyższa od tej na oleje napędowe. Potwierdza to Jarosław Neneman, wiceminister finansów.
- Ta nadwyżka to opłata paliwowa - tłumaczy wiceminister finansów. Przypomnijmy - opłata paliwowa obciąża dziś paliwa silnikowe oraz autogaz, a następnie zasila fundusz budowy autostrad. Dowiedzieliśmy się, że to jedna z ostatnich decyzji Zyty Gilowskiej, gdy była jeszcze ministrem finansów.

To jakiś absurd

Z walki z szarą strefą na rynku paliw była minister finansów uczyniła credo urzędowania. Wyrównując stawki akcyzy na oleje opałowe i napędowe chciała położyć kres patologii polegającej na wlewaniu do baków pojazdów tańszych olejów opałowych. Zyta Gilowska przekonywała, że tylko w ten sposób można zatrzymać jeżdżenie na opale i uratować dochody budżetu państwa. Stawka akcyzy na oleje opałowe miała więc wzrosnąć 1 września 2006 r. z obecnych 233 zł za 1 tys. litrów do 1048 zł, czyli do poziomu stawki na oleje napędowe. Takie zapisy znalazły się w projekcie rozporządzenia MF datowanym na 18 kwietnia. Jednak w najnowszej wersji rozporządzenia (widnieje na stronie internetowej resortu finansów) olejowa akcyza ma wynieść aż 1139 zł od 1 tys. litrów wyrobu. To byłby pięcio-krotny wzrost podatku.

Reklama

- Nie rezygnujemy z wyrównania tych stawek. To nie będzie oczywiście zrównanie dosłowne, ale w sensie ekonomicznym - mówi wiceminister Neneman.

Co na to jego poprzednik?

- To musiało się stać już po moim odejściu z ministerstwa - odpowiada Mirosław Barszcz, do niedawna wiceminister finansów. Także prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów, nie kryje zdziwienia.

- Przecież ministerstwo tyle mówiło o konieczności wyrównania tych stawek akcyzowych. Utrzymanie ich zróżnicowania jest bez sensu, tym bardziej że jest to przechylenie w drugą stronę. Dojdzie do tego, że oleje napędowe będą tańsze i chętniej kupowane do celów opałowych. To absurd - uważa prof. Modzelewski. W uzasadnieniu projektu rozporządzenia MF czytamy, że "w przypadku spadku popytu i sprzedaży oleju opałowego mogłoby dojść do likwidacji niektórych firm zajmujących się dystrybucją tych wyrobów, co w konsekwencji mogłoby doprowadzić do likwidacji miejsc pracy".

Jak za ogrzewanie

Wiceminister Jarosław Neneman tłumaczy, że nadwyżka to opłata paliwowa. Sęk w tym, że w uzasadnieniu projektu rozporządzenia nie ma ani słowa o tej opłacie.

- Nie wiem, dlaczego nie ma o tym mowy w uzasadnieniu - mówi wiceminister. Wątpliwości mają prawnicy.

- Opłatę paliwową wprowadziła ustawa o autostradach płatnych i Krajowym Funduszu Drogowym. Obejmuje ona tylko paliwa silnikowe i autogaz. Dziwi to, że taką opłatę na oleje opałowe ministerstwo chce wprowadzić innym aktem prawnym. Wychodzi na to, że na fundusz budowy autostrad mieliby płacić nawet ci, którzy nie mają samochodu, lecz tylko piecyki olejowe. To niezgodne z konstytucją - twierdzi Marta Szafarowska, doradca podatkowy z kancelarii MDDP. Skoro podwyżka akcyzy ma wyeliminować jeżdżenie na opale, to dlaczego olej ten ma być opodatkowany tak jak paliwa silnikowe?

- Wygląda na to, że po cichu i tylnymi drzwiami wprowadza się nowy podatek - mówi Witold Modzelewski. Właściciele piecyków olejowych oraz firmy i instytucje ogrzewające takim olejem dopłacą więc nie tylko do budowy autostrad (żeby jeszcze je budowano), ale także do kolei, bo część pieniędzy z funduszu drogowego zasila konto Funduszu Kolejowego.

Jarosław Królak

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: budowy | instytucje | paliwa | wiceminister | oleje | firmy | Jarosław | opłata | paliwowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »