Grzywna dla Grecji za Olympic Airways
Lekceważenie decyzji Komisji Europejskiej (KE) w sprawie pomocy publicznej może się źle skończyć - przekonała się w tym tygodniu Grecja, na którą Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył karę za nieodzyskanie nielegalnej pomocy przyznanej liniom lotniczym Olympic Airways.
Sąd w Atenach uznał za nielegalny planowany na sobotę 24-godzinny strajk greckich kontrolerów lotu i nie dojdzie do żadnych zakłóceń komunikacji powietrznej - poinformowało w piątek greckie radio państwowe.
Kontrolerzy lotów domagają się poprawy warunków pracy i podwyżek płac. W ramach protestu od pewnego czasu pracują ściśle według przepisów, a w piątek o północy czasu lokalnego (23 czasu polskiego) zamierzali podjąć całodobowy strajk. Akcja taka spowodowałaby znaczne straty w krajowej branży turystycznej i hotelarskiej.
PRZYPOMNIJMY:
Trybunał nałożył podwójną karę: ryczałt 2 mln euro oraz grzywnę w wysokości 16 tys. euro za każdy dzień zwłoki liczonej po upływie miesiąca od wtorkowego wyroku. Komisja Europejska domagała się, by stawka kary za zwłokę wynosiła ponad 50 tys. euro za dzień.
W 2002 roku KE uznała, że pomoc państwa dla Olympic Airways była sprzeczna z zasadami konkurencji i nakazała jej zwrot. Oznaczało to, że grecki rząd musiał "bezzwłocznie" odzyskać od swojego narodowego przewoźnika 194 mln euro.
Rząd w Atenach nic nie zrobił i już w 2003 roku KE po raz pierwszy zaskarżyła go do Trybunału w Luksemburgu; pierwszy wyrok potwierdzający stanowisko KE i nakazujący odzyskanie pomocy zapadł w 2005 roku. Do zwrotu pozostało wówczas 104,5 mln euro.
Ponieważ Grecja nie zastosowała się w pełni do tego wyroku, KE skierowała kolejny wniosek do Trybunału. Orzekł on we wtorek, że Grecja wciąż nie przedstawiła dowodu odzyskania od linii ok. 25 mln euro. "Trybunał orzekł, że uchybienie po stronie Grecji trwa od ponad czterech lat. Dotyczy ono wspólnego rynku, którego ustanowienie jest głównym celem Wspólnoty Europejskiej. Ponadto, kontrola pomocy przyznanej przewoźnikom lotniczym ma istotne znaczenie, jako że rynek ten ze swej natury jest transgraniczny. Natomiast kwota pomocy, co do której Grecja nie przedstawiła dowodu zwrotu, stanowi relatywnie nieznaczną część całkowitej kwoty" - głosi uzasadnienie orzeczonej w tym tygodniu podwójnej grzywny.
Spór między Grecją a Komisją Europejską wokół pomocy dla Olympic Airways (przechrzczonymi po restrukturyzacji na Olympic Airlines) trwa od lat. W ubiegłym roku KE pozwoliła w końcu na prywatyzację tych linii, które w marcu br. sprzedano największemu greckiemu funduszowi inwestycyjnemu MIG (Marfin Investment Group). Nowy przewoźnik podejmie oficjalnie działalność 1 października pod nazwą Olympic Air, będąc spadkobiercą linii, założonych w latach 50. przez milionera Arystotelesa Onassisa i przejętych przez państwo w 1974 roku.