GTI Travel Poland złoży wniosek o upadłość w przyszłym tygodniu

Zarząd GTI Travel Poland chce złożyć pod koniec przyszłego tygodnia do sądu wniosek o upadłość - poinformowała PAP Monika Hajduk z GTI Travel Poland. Na czwartek zaplanowano powroty klientów biura z Egiptu i Tunezji, w sumie 49 osób.

- Spółka ma dwa tygodnie na złożenie wniosku o upadłość. Obecnie przygotowujemy wszystkie potrzebne dokumenty. W drugiej połowie przyszłego tygodnia planujemy złożyć je do sądu - wyjaśniła Hajduk.

Klienci GTI Travel Poland, które poinformowało we wtorek o niewypłacalności, przylecą w czwartek z Hurghady w Egipcie do Gdańska, Katowic, Warszawy i Wrocławia. Na czwartek zaplanowano też dwa przyloty z Enfidhy w Tunezji do Katowic. Jak zapewniła Hajduk, przeloty te są opłacone przez biuro podróży.

Dodała, że w piątek Polacy wrócą do kraju z Agadiru w Maroku i Heraklionu na Krecie - w sumie 9 osób. Rejsy te są również opłacone przez GTI Travel Poland. "W weekend przylecą ostatni klienci z Turcji - 101 osób z Bodrum, 297 z Antalyi. We wtorek powróci z kolei 40 turystów z Izmiru" - powiedziała Hajduk.

Reklama

Zapowiedziała, że do poniedziałku większość przebywających za granicą klientów biura powinna wrócić do Polski.

Hajduk poinformowała, że w środę spośród ponad 1000 klientów biura GTI Travel Poland przebywających za granicą ok. 500 wróciło do kraju z Turcji.

Z gwarancji ubezpieczeniowej GTI Travel Poland, wynoszącej 7,25 mln zł, mają być sfinansowane nieopłacone przez biuro przyloty turystów do Polski. Z gwarancji mają być też zapłacone roszczenia klientów biura, którzy nie skorzystali z wykupionych wcześniej wycieczek. W urzędzie marszałkowskim można pobierać i składać wnioski w tej sprawie.

Zgodnie z prawem środki z gwarancji ubezpieczeniowej pokrywają w pierwszej kolejności koszty powrotu turystów do kraju, a następnie ewentualne rekompensaty dla poszkodowanych klientów biura. Poszkodowane osoby mogą ze strony www.mazovia.pl pobrać formularz zgłoszenia roszczeń, a następnie złożyć go w mazowieckim urzędzie.

Zarząd GTI Travel Poland przesłał we wtorek do urzędu marszałkowskiego oświadczenie o niewypłacalności biura. Ma to związek z ogłoszeniem upadłości dwóch podmiotów z Grupy GTI - German Travel International i Sky Airlines. "W związku z tym (...) nie będziemy w stanie kontynuować działalności touroperatorskiej" - podkreślił we wtorkowym komunikacie zarząd GTI Travel Poland.

We wtorek biuro wstrzymało sprzedaż imprez turystycznych. Touroperator zapewnił, że pracuje nad bezpiecznym sprowadzeniem turystów do Polski, zwłaszcza tych, którzy mieli planowany rejs liniami Sky Airlines. Według GTI Travel Poland większość jego klientów ma opłacone powroty w ramach wykupionych imprez turystycznych; podobnie jest z pobytami na miejscu.

W poniedziałek upadłość ogłosiło niemieckie biuro podróży GTI Travel. Rzeczniczka organizacji Deutscher Reiseverband, reprezentującej interesy niemieckich firm turystycznych, Sibylle Zeuch mówiła we wtorek PAP, że niemieccy turyści są ubezpieczeni i nic im nie grozi.

Według niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung", w Turcji jest kilkuset turystów upadłego biura GTI Travel, których trzeba będzie sprowadzić do Niemiec. Zdaniem gazety powodem kłopotów GTI było złe zarządzanie w Kayi Group, tureckiej firmie matce GTI. Działalność zawiesiła też należąca do Kayi Group linia lotnicza Sky Airlines.

Kayi Group istnieje od 1988 roku. Specjalizuje się w ofertach turystycznych dla Niemiec, Holandii i Rosji, a od 1999 r. również dla klientów z Polski.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: upadłości | biuro podróży | PAP | upadłość | tunezji | czwartek | GTI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »