GUS: Przeciętne wynagrodzenie w sierpniu 2020 r. wzrosło o 4,1 proc. rdr

Wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu wzrosło o 4,1 proc. rdr - poinformował GUS.


Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu wyniosło 5337,65 zł, co oznacza wzrost o 4,1 proc. rdr - podał Główny Urząd Statystyczny. Zatrudnienie w tym sektorze rdr spadło o 1,5 proc.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

--------

Wzrost płac wciąż przyspiesza

Zgodnie z opublikowanymi dziś danymi GUS, nominalna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się w sierpniu do 4,1 proc. r/r wobec 3,8 proc. w lipcu, kształtując się nieznacznie powyżej konsensusu rynkowego (4,0 proc.) i naszej prognozy (3,9 proc.). W ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach zwiększyły się w sierpniu o 1,2 proc. r/r wobec wzrostu o 0,8 proc. w lipcu. Nieznaczny wzrost nominalnej dynamiki płac w sierpniu był wypadkową oddziaływania efektów niskiej ubiegłorocznej bazy oraz zmniejszenia presji płacowej w wyniku wyższego bezrobocia i ograniczenia planów rekrutacyjnych firm. Oczekujemy, że w najbliższych miesiącach roczna nominalna dynamika płac w sektorze przedsiębiorstw ustabilizuje się na poziomie zbliżonym do 4 proc. Czynnikami ograniczającymi wzrost płac będą oczekiwane przez nas wyraźne zwiększenie bezrobocia w IV kw. (dalszy spadek presji płacowej) oraz podjęte przez przedsiębiorstwa działania mające na celu ograniczenie kosztów pracy w warunkach utrzymującej się niepewności dotyczącej przebiegu pandemii COVID-19 w najbliższych kwartałach. W 2021 r. czynnikiem spowalniającym wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw będzie zamrożenie płac w sferze budżetowej.

Reklama

Powroty do pracy nadal głównym czynnikiem wzrostu zatrudnienia

Według danych GUS dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw zwiększyła się w sierpniu do -1,5 proc. r/r wobec -2,3 proc. w lipcu, kształtując się zgodnie z konsensusem rynkowym i poniżej naszej prognozy (-0,6 proc.). W ujęciu miesięcznym zatrudnienie zwiększyło się w sierpniu o 43,0 tys. osób wobec wzrostu o 66,2 tys. osób w lipcu, co jest jego najsilniejszym wzrostem w sierpniu w historii. Zgodnie z komunikatem GUS wzrost zatrudnienia w sierpniu w porównaniu z lipcem wynikał z przywracania wymiarów etatów pracowników sprzed pandemii, powrotu pracowników z zasiłków opiekuńczych, chorobowych i urlopów bezpłatnych, a także przyjęć do pracy. Zatrudnienie w sierpniu było nadal o 150,9 tys. niższe niż w lutym br., czyli ostatnim miesiącu przed silnym wpływem pandemii na rynek pracy.

Rosnąca liczba osób na kwarantannie ograniczy ożywienie konsumpcji

Opublikowane dziś dane wskazują, że negatywny wpływ regulacji związanych z COVID-19 (głównie zasiłków opiekuńczych i redukcji wymiaru czasu pracy) na zatrudnienie i konsumpcję stopniowo wygasa. Stanowi to wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym w III kw. br. konsumpcja nie zmieni się w porównaniu z III kw. 2019 r. wobec spadku o 6,3 proc. r/r w II kw. W najbliższych miesiącach czynnikiem ryzyka dla konsumpcji będzie spodziewany znaczący wzrost liczby osób przebywających na kwarantannie w związku z COVID-19 (spowodowany głównie procedurami stosowanymi w przypadku zakażeń w szkołach), które ze względu na charakter wykonywanej pracy nie będą mogły wykonywać jej zdalnie i w konsekwencji będą otrzymywać obniżone wynagrodzenia za czas choroby. Będzie to hamować poprawę nastrojów konsumenckich i ożywienie konsumpcji. Wsparciem dla tego scenariusza są opublikowane dziś przez Ministerstwo Zdrowia dane dotyczące liczby osób objętych kwarantanną. Wskazują one, że w okresie 4.09 - 16.09.2020 liczba ta wzrosła o 32,1 tys. (kompensując jej jednorazowy spadek w dn. 3.09. o 27,0 tys. związany głównie ze zmianą zasad dotyczących kwarantanny), a odnotowany wczoraj wzrost tej liczby (o 9,2 tys.) był najwyższy od 5 kwietnia 2020 r.

Dzisiejsze dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw są w naszej ocenie neutralne dla kursu złotego i rentowności obligacji.

Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska S.A.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: GUS | dane makroekonomiczne | wynagrodzenie przeciętne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »