Gwiazdowski mówi Interii. Odc. 96: Czy dzisiaj trzeba walczyć o prawa chłopców i mężczyzn?

Kobiety różnią się od mężczyzn - stwierdza jednoznacznie Robert Gwiazdowski w najnowszym odcinku podcastu video "Gwiazdowski mówi Interii". - Postanowiliśmy w pewnym momencie te naturalne różnice zniwelować. Albo uznać je za nienaturalne i prowadzić politykę równości, która je ignorowała - wskazuje. Autor przywołuje także zapowiedź minister ds. równości, że dla Polski - w ramach prezydencji w UE - jednym z wiodących tematów będzie walka o prawa chłopców i mężczyzn. - Odezwały się głosy, że to bardzo dobry jest pomysł, żeby tę walkę podjąć - mówi felietonista Interii Biznes. - Zadrżałem, że prawami chłopców i mężczyzna będzie się zajmować państwo - dodaje.

- Przeczytałem taką informację, że ponoć na Kampusie Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego ministra Katarzyna Kotula powiedziała, że w czasie prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, w ramach trio, które Polska tworzy z Cyprem i Danią, jednym z trzech wiodących tematów będą prawa. Nie zgadniecie czyje (...) Bo to nie będą ani prawa zwierząt, ani prawa przyrody nieożywionej, ani prawa mniejszości, ani uchodźców, ani nawet kobiet. To będą prawa, uwaga, chłopców i mężczyzna. I zadrżałem. Zadrżałem, że prawami chłopców i mężczyzna będzie się zajmować państwo - mówi Robert Gwiazdowski w 96. odcinku podcastu video "Gwiazdowski mówi Interii".

Reklama

Felietonista Interii Biznes wskazuje, że "walczyliśmy przez lata o prawa kobiet, a teraz będziemy walczyć o prawa mężczyzn". - Odezwały się głosy mężczyzn, że to bardzo dobry jest pomysł, żeby tę walkę podjąć (...) Skąd to się wszystko bierze? - pyta Gwiazdowski. Odpowiadając wskazuje na poprawność polityczną.

Jak podkreśla: kobiety i mężczyźni różnią się od siebie. - Ale postanowiliśmy w pewnym momencie te naturalne różnice zniwelować. Albo uznać je za nienaturalne i prowadzić politykę równości, która ignorowała te naturalne różnice - zauważa.

Gwiazdowski sugeruje, żeby poszukać w sieci artykułów naukowych, z czasopism naukowych na temat płci mózgu. Odnosząc się do tego, podkreśla że są artkuły, w których dowodzi się, że mózgi kobiet i mężczyzn się różnią. - Jest też wiele innych artkułów, które - nieśmiało i niechętnie - przyznają, że te mózgi rzeczywiście się różnią, ale to nie ma specjalnego znaczenia. Natomiast jak sięgniecie do różnych artkułów popularno-naukowych czy publicystycznych, to tam już jest konsensus. Taki, że te różnice obiektywne, fizyczne, chemiczne nie mają żadnego znaczenia. Te artkuły są zazwyczaj cytowane wybiórczo. W zależności od tego, co jest komu potrzebne do cytowania. Jak w nauce o klimacie - mówi felietonista Interii Biznes.

Różnice w mózgu kobiet i mężczyzn

W dalszej części podcastu video Gwiazdowski opisuje niektóre różnice między mózgiem mężczyzny a mózgiem kobiety. Wymienia m.in. wielkość (jak mówi - kobiety mają około 10 proc. mniejszy mózg niż mężczyźni), strukturę neuronów czy odległości między nimi.

- Niektórzy uważają, że to jest istotna różnica (wielkość mózgu - red.), a niektórzy ją bagatelizują. Powiadają, przecież kobiety statystycznie są mniejsze (...). Neuronów w naszych mózgach jest mniej więcej tyle samo. Ile ich dokładnie jest - to my tak do końca nie wiemy; szacujemy, że to jest jakieś 86-87 mld plus minus 7 mld. Tyle samo jest ich w mózgu mężczyzn co w mózgu kobiet - wskazuje.

- Istota szara w mózgu kobiet jest ponad 15 proc. większa niż u mężczyzn. Ale u mężczyzn istota biała jest większa i więcej jest płynu mózgowo-rdzeniowego - dodaje.

Wylicza dalej: u kobiet więcej jest ośrodków odpowiedzialnych za podejmowanie decyzji. U kobiet obszary mowy znajdują się w dolnych obszarach płatów czołowych obydwu półkul. U mężczyzn za procesy mowy odpowiada tylko obszar czołowy półkuli lewej.

- Siłą rzeczy te mózgi muszą funkcjonować jakoś inaczej. To, że kobiety mają absolutnie lepiej rozwinięte obszary odpowiedzialne za mowę jest istotne z socjologicznego punktu widzenia. Rozwój języka był generalnie istotnym elementem rozwoju ludzkości i to kobiety nadawały ton rozwojowi ludzkości bo łatwiej się komunikowały. Co więcej one mają większe skłonności - dzięki budowie mózgu - do empatii. Lepiej odczuwają to, jak zachowują się inni - tłumaczy.

Ochrona praw chłopców i mężczyzn. Czy potrzebna?

- Dobra, dam sobie spokój z neuronami i budową mózgu. Nie o to w tym dzisiejszym nagraniu chodzi (...) - stwierdza w pewnym momencie Gwiazdowski. - W ramach walki o prawa chłopców i mężczyzn pojawiła się zupełnie nowa narracja. Taka mianowicie, że chłopcy i mężczyźni też potrzebują ochrony państwa, ochrony ich praw, bo dlaczego niby mają być gorsi od kobiet - mówi. Wylicza także argumenty, jakie się pojawiają. Pierwszy: to nierówność w wykształceniu, bo tylko 30 proc. mężczyzn ma wyższe wykształcenia, a ponad 51 proc. kobiet. - Jak to zmienić? - zastanawia się Gwiazdowski. - Czy zabronić kobietom studiowania, czy może zmusić mężczyzn do studiowania? - kontynuuje.

Kolejny argument - mężczyźni żyją krócej. - Mamy walczyć o równość kobiet i mężczyzn przez zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn - dodaje Gwiazdowski. Jak zauważa, wiek emerytalny powinien być taki sam, ale nie z powodu równości praw, tylko z powodu funkcjonowania systemu emerytalnego. - Ten system powinniśmy zmienić, uniezależnić od wysokości wpłaconych składek i wtedy możemy epatować argumentem dla systemu jako całości, czyli dla finansów publicznych, dla funkcjonowania państwa, że lepiej będzie jak ten wiek zostanie zrównany - mówi felietonista Interii Biznes.

- Na koniec, tu już mnie ścisnęło - służba wojskowa. Otóż skarżą się niektórzy mężczyźni, że oni muszą służyć w wojsku, a kobiety to nie. Ja jestem zdecydowanie przeciwnikiem obowiązkowej służby wojskowej. Ale jeżeli już mielibyśmy ją mieć, czego - potwierdzam ponownie - jestem przeciwny, to chyba jest oczywistą rzeczą, że dziewczynki to raczej może sanitariuszki i nie - za przeproszeniem - na pierwszą linię frontu, żeby strzelać. Ale jak któraś chce - niech idzie - komentuje.

Podsumowując, Gwiazdowski zauważa, że "pomysły, abyśmy w ramach naszej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej walczyli o prawa chłopców i mężczyzn, to są pomysły wywodzące się z tego faktu, że baliśmy się wcześniej mówić o tym wszystkim, co powiedziałem: że są naturalne różnice, które nie pozwalają zmienić sytuacji poprzez wychowanie, kulturę a już zwłaszcza regulacje prawne".

Więcej w najnowszym odcinku podcastu video "Gwiazdowski mówi Interii"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Robert Gwiazdowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »