“Radykalne ograniczenia dla masowej turystyki”, „Musimy chronić naszą przestrzeń życiową” – to napisy na plakatach protestacyjnych mieszkańców Hallstatt przeciwko tłumom turystów. Uczestnicy protestu (ok. 100 osób), który odbył się w niedzielę, zablokowali tunel dojazdowy do miasteczka.
Miejsce pełne uroku
Położone nad jeziorem Hallstättersee Hallstatt jest wizytówką Austrii i jednym z najpiękniejszych miasteczek w Europie. Można je znaleźć niemal we wszystkich artykułach i przewodnikach po tym kraju. Dzięki urokowi zostało też wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Oprócz pięknych widoków, drewnianych domów i kościoła, tam właśnie istnieje najstarsza na świecie kopalnia soli, której początki sięgają epoki żelaza. W pobliżu miasteczka jest malowniczy wodospad, a turyści pragnący obejrzeć je od strony jeziora, mogą wybrać się na krótki rejs statkiem.
Tłumy zwłaszcza latem
Na co dzień zamieszkuje je 700 osób. Pocztówkowe widoki przez cały rok przyciągają turystów z całego świata. Według BBC, w sezonie letnim Hallstatt odwiedza dziennie średnio 10 tys. osób. Obliczono, że w sumie w minionym roku miejsce to zwiedziło prawie milion turystów. Największą grupę stanowią Azjaci. Chińczycy tak bardzo zachwycili się miasteczkiem, że za 940 mln dolarów w miejscowości Huizhou, w prowincji Guangdong, wybudowali jego wierną replikę.
Turyści, nie tylko z Chin, przynoszą miejscu dochody, ale nie takie, jakich można oczekiwać. Mieszkańcy argumentują, że większość z nich nie bawi w Hallstatt dłużej niż godzinę. “Wysiadają z autobusów, biegną zrobić selfie z panoramą domów i górami i wracają. Prawie nie zostawiają pieniędzy w mieście” - skarżą się. Burmistrz zapowiedział, że zmniejszy liczbę przybywających autokarów turystycznych o jedną trzecią. Mieszkańcy chcą, aby po godzinie 17:00 nie mogły one wjeżdżać do Hallstatt.
ew












