Holmes wyjdzie z więzienia wcześniej. Dlaczego? Nie wiadomo

Wyrok Elizabeth Holmes, zwanej największą oszustką Doliny Krzemowej, został po cichu skrócony o dwa lata - wynika z informacji zamieszczonych na stronie internetowej Federalnego Biura Więziennictwa USA. Założycielka Theranos - firmy zajmującej się analizą krwi - przed półtora miesiącem zaczęła odsiadywać karę ponad 11 lat więzienia. Biuro poinformowało, że wyjdzie na wolność nie w 2034, tylko w 2032 roku.

Holmes została skazana na 11 lat i 3 miesiące więzienia za wprowadzanie w błąd inwestorów w swojej firmie - start-upie Theranos, który miał zrewolucjonizować badania laboratoryjne. Twierdziła, że wynalezione przez nią urządzenie jest w stanie wykonać 200 testów w ciągu niespełna godziny, analizując pobraną z palca jedną kroplę krwi. Jej oszustwo zdemaskował "The Wall Street Journal", który udowodnił, że metoda Holmes działała w przypadku 12 na 100 testów. 

Informacja na oficjalnej stronie więziennictwa

Federalne Biuro Więziennictwa zaktualizowało na stronie internetowej profil Elizabeth Holmes i zmieniło datę jej wyjścia na wolność. Nowa to 12 grudnia 2032 r. - dwa lata wcześniej niż powinien trwać wyrok. Instytucja dokonała zmian bez udzielenia komentarzy ani opublikowania oficjalnego komunikatu. Rzecznik agencji federalnej potwierdził mediom aktualizację. Zaznaczył jednak, że nie może podać więcej szczegółów ze „względów związanych z prywatnością, bezpieczeństwem i ochroną więźnia”.

Reklama

Założycielka Theranos odsiaduje wyrok w więzieniu federalnym Bryan, 160 kilometrów na północ od Houston (Teksas). Jest to zakład karny o minimalnym poziomie bezpieczeństwa, dla kobiet skazanych za przestępstwa bez użycia przemocy. Trafiła do niego pod koniec maja po tym, jak sędzia odrzucił jej drugą próbę odroczenia wyroku. Holmes liczyła na pozostanie na wolności z powodu opieki nad dwojgiem jej dzieci, dwuletnim i rocznym, które urodziły się w czasie, kiedy trwał jej proces sądowy i kiedy potem wyszła za kaucją.

Jej majątek był wart 4,5 mld dolarów

Theranos, firma, dzięki której Elizabeth Holmes okrzyknięto Markiem Zuckerbergiem Doliny Krzemowej, powstała w 2003 r. Wcześniej odsiadująca karę studiowała na prestiżowym Uniwersytecie Stanforda. Technologia, którą sprzedawała, zanim odkryto oszustwo, przyniosła Holmes prawie miliard dolarów (900 milionów euro) zysku. Na długiej liście inwestorów, którzy uwierzyli w jej wynalazek, znaleźli się m.in. potentaci medialni Rupert Murdoch i Carlos Slim oraz były prezydent USA Bill Clinton. A jej osobistym doradcą był Henry Kissinger, były sekretarz stanu. Majątek Holmes był wyceniany przez "Forbesa" na 4,5 mld dolarów. 

Amerykańskie media przypominają, że federalne prawo dotyczące wymiaru kary pozwala, aby osoby skazane za przestępstwa federalne mogły wyjść na wolność po odsiedzeniu 85 proc. czasu wyznaczonego przez sąd. Podejrzewają, że z tego prawa skorzystali prawnicy byłej właścicielki Theranosa. Jej adwokaci odwołali się od wyroku zanim Holmes zgłosiła się do więzienia. Postępowanie w tej sprawie toczy się, gdy odbywa karę.

ew, The Washington Post 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Elizabeth Holmes | Dolina Krzemowa | kara więzienia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »