Inflacja w czerwcu wyniosła 4,4 proc. Najbardziej zdrożały paliwa
Inflacja konsumencka wyniosła w czerwcu 4,4 proc. w ujęciu rocznym. W ciągu miesiąca ceny podniosły się o 0,1 proc. Paliwa i energia elektryczna windują CPI w górę, choć nie wiadomo, co będzie się działo z cenami żywności w najbliższych miesiącach.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
GUS podał wstępny szacunek inflacji w czerwcu. W stosunku do sytuacji sprzed roku ceny są wyższe o 4,4 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,1 proc.
To wartości niższe od konsensusu rynkowego 4,6 proc. W zeszłym miesiącu CPI wyniosło 4,7 proc. rok do roku.
W czerwcu najwyższa wciąż jest wartość wzrostu cen paliw - ponad 27 proc. w skali roku (9 proc. w skali miesiąca) oraz energii elektrycznej - 4,4 proc. Spowolnił za to wzrost cen żywności, który wyniósł 2 proc. rok do roku.
Ekonomiści BGK uważają, że jest to przejściowy spadek, który nie przekreśli powrotu CPI ponownie do 4,5 - 4,8 proc. r/r w kolejnych miesiącach. - Ryzyko jest związane z cenami żywności oraz rosnącymi kosztami paliw - uważa Konrad Soszyński, ekonomista BKG i dodaje, że inflacja konsumencka nie powinna w tym roku wynieść 5 proc.
- Lekkiemu wyhamowaniu inflacji pomogła wyższa zeszłoroczna baza odniesienia, ale jest to efekt chwilowy - uważa Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego. Zwraca uwagę na to, że w kolejnych miesiącach już nie będzie takiego efektu. - Roczny wskaźnik CPI na poziomie 4,4 proc., istotnie odbiega od górnej granicy odchyleń od celu NBP, tj. 3,5 proc. - uważa i dodaje: - Biorąc pod uwagę wzrosty cen ropy na świecie, można spodziewać się, że paliwa pozostaną ważnym elementem podbijającym wskaźnik CPI w najbliższym czasie.
Zdaniem ekonomistki całoroczny wskaźnik CPI może wynieść w 2021 r. co najmniej 4 proc.
- Inflacja powinna ciągle wywoływać niepokój - powiedział w telewizji Biznes24 członek Rady Polityki Pieniężnej Eugeniusz Gatnar, komentując wstępny odczyt inflacji GUS za czerwiec.
"To jest odczyt zbliżony do konsensusu. Ta inflacja ciągle jest na wysokim poziomie. Można powiedzieć, że trwale wróciła na poziom sprzed pandemii. (...) Ona towarzyszy wzrostowi gospodarczemu, ożywieniu po pandemii. Moim zdaniem ciągle powinna wywoływać niepokój" - ocenił.
Aleksandra Fendrajewska