Inflacja w grudniu ok. 3 proc.
Inflacja na koniec tego roku wyniesie ok. 3,0 proc. rdr, ale nie powinna przekroczyć tego poziomu, a w całym 2010 r. inflacja średnioroczna wyniesie ok. 2,6 proc. - powiedział we wtorek wiceminister finansów Ludwik Kotecki.
Wiceminister nie spodziewa się, by w styczniu CPI mógł wzrosnąć na tyle mocno, by zbliżyć się do poziomu 3,5 proc.
- Inflacja w listopadzie jest trochę niższa niż nasz szacunek oraz niższa od oczekiwań analityków o 0,2 pkt. proc. Błąd prognoz wynika z cen żywności, których wzrost w listopadzie był niższy niż szacowaliśmy. Drugi czynnik, który wpłynął na niższy odczyt inflacji, to był transport, w tym ceny paliw, które nie urosły tak mocno, jak się spodziewaliśmy. Inflacja na koniec tego roku wyniesie ok. 3,0 proc. rdr, ale nie powinna przekroczyć tego poziomu - powiedział dziennikarzom Kotecki.
- Po dzisiejszych wynikach widać, że wzrost CPI został lekko zahamowany, oczekujemy po tych danych, że w całym bieżącym roku inflacja średniorocznie wyniesie ok. 2,6 proc. - dodał.
Pytany przez dziennikarzy, czy w styczniu inflacja może zbliżyć się do poziomu 3,5 proc., czyli górnego pasma odchyleń od celu RPP, wiceminister finansów odpowiedział: - Ja bym nie oczekiwał, że w styczniu inflacja wzrośnie tak mocno.
We wtorek GUS podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie wzrosły o 2,7 proc. w stosunku do listopada 2009 roku, a w porównaniu z październikiem wzrosły o 0,1 proc.