Inflacja w USA nie chce dalej spadać. Co na to Fed? Dzisiaj decyzja

Jeszcze ze trzy miesiące temu większość analityków postawiłaby bitcoiny przeciwko orzechom, że amerykański bank centralny Fed obniży na marcowym posiedzeniu po raz pierwszy stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Ale inflacja okazuje się trwała i uporczywa. Pojawia się nieśmiałe pytanie czy Fed nie będzie musiał jeszcze podnieść stóp. Częściowo odpowiedź będzie zawarta w projekcjach członków Komitetu.

Do niedawna wszyscy patrzyli na Fed jak na kapsułę Apollo 11. Tak jak Apollo, 20 lipca 1969 roku wylądował zgrabnie na srebrnym globie, tak Fed wyniósł stopy procentowe na księżyc, nie szkodząc tym gospodarce. Na początku niektórym się wydawało, że taka podróż musi skończyć się katastrofą. Nic z tego. Kibice z Wall Street patrząc w niebo z zapartym tchem oczekują szybkiego, bezpiecznego powrotu i "miękkiego lądowania". A może jednak się mylą i śledzą lot Columbii?  

Na razie stopy przechadzają się po księżycu. Nadzieje, że rozpoczną lot powrotny odsuwają się w czasie bo wcale od księżyca nie chcą się oderwać. Na początku stycznia - jak pokazują dane CME Group - rynki oceniały prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych na marcowym posiedzeniu Fed na 77 proc. Ale kiedy pojawił się raport o zatrudnieniu mówiący, że w styczniu gospodarka USA utworzyła ponad 350 tys. miejsc pracy, czyli prawie dwa razy więcej niż oczekiwano, prawdopodobieństwo marcowej obniżki zjechało w dół do zaledwie 20 proc. A przed marcowym posiedzeniem wynosiło 1 proc.

Reklama

Przypomnijmy - to nie pierwszy raz, kiedy nadzieje rynków mijają się całkowicie z tym, co robi Fed. Jeszcze kiedy rozpoczął cykl podwyżek wielu wskazywało, że być może stopy dojdą do poziomu 4 proc., a może nawet nie. Będą tam ze dwa posiedzenia, a zaraz potem Fed zacznie je obcinać. Wdrapały się na 5,25-5,5 proc., najwyżej od 23 lat, są tam od lipca zeszłego roku. Od marca 2022 roku do lipca 2023 Fed podniósł stopę funduszy federalnych o 5 punktów proc. Była to największa i najszybsza podwyżka od 40 lat.

Rynki grają przeciwko Fed, co utrudnia bankowi centralnemu wykonanie jego pracy. W niektórych okresach utrzymywały warunki finansowe dużo bardziej łagodne niż wynikające z nominalnej wysokości oficjalnych stóp. Na Wall Street inwestorzy zjedli wszystkie darmowe lunche na wiele kwartałów do przodu. Indeks Standard & Poor’s 500 zyskał od października 2023 do marca tego roku ponad 1000 pkt, czyli prawie jedną czwartą. Nie umiera wiara, że lada dzień warunki finansowania znowu będą tak łagodne, iż nawet firmom o długu do EBITDA razy 4 nie zdarzy się żadna wtopa. Wszystko to wbrew dość jasnym wskazaniom Fed.

"Nazwij to myśleniem życzeniowym lub sceptycyzmem. Konsumenci i inwestorzy z trudem wierzą urzędnikom Rezerwy Federalnej za każdym razem, gdy mówią, że nie będą się spieszyć z obniżkami stóp procentowych" - piszą analitycy portalu Bankrate. 

Stopy "zawsze" były niskie

Myślenie życzeniowe ma prawo mieć mocne korzenie, bo są tacy, którzy pamiętają, że stopy procentowe w USA były "zawsze" niskie. W latach 2010-19 stopa funduszy federalnych utrzymywała się na poziomie średnio 0,6 proc. W latach przedpandemicznych 2017-19 nastąpił przejściowy wzrost stóp, średnio do 1,7 proc. - wylicza firma Morningstar.

A teraz oprocentowanie nowych kredytów hipotecznych, linii kredytowych pod zastaw domu i kredytów samochodowych jest najwyższe od ponad dziesięciu lat. Jest to bolesne dla coraz większej liczby amerykańskich konsumentów, spragnionych taniego pieniądza.

Oczekiwania na obniżki stóp rozpaliła też projekcja członków decydującego o stopach procentowych gremium, Federalnego Komitetu Operacji Otwartego Rynku (FOMC) przedstawiona po grudniowym posiedzeniu. Jej mediana przewidywała na ten rok trzy obniżki stóp w sumie o 75 punktów bazowych.

Z opublikowanego w grudniu wykres punktowego (dot plot) wynikało, że utrzymania stóp przez 2024 rok na obecnym poziomie spodziewa się tylko dwóch członków FOMC, a mediana projekcji przewiduje obniżki do 4,5-4,75 proc. Projekcję trzech obniżek przedstawiło sześciu z 19 członków Komitetu. Powód był jasny - inflacja pięknie spadała aż do połowy ubiegłego roku. Były nadzieje, że tak będzie dalej.

Projekcja, która zostanie ogłoszona po środowym posiedzeniu pokaże jak bardzo członkowie FOMC są zadowoleni z wykonanej pracy. Grudniowa projekcja, według której stopy miałyby być niższe o 0,5 punktu proc. niż oczekiwane kwartał wcześniej, świadczyła o tym, że są usatysfakcjonowani. Teraz może się okazać, iż zastanawiają się, czy nie zerwali tylko nisko wiszących owoców. Bo inflacja już wcale nie chce spadać, jak rok wcześniej. 

Co takiego z nią dzieje? Zatrzymała się na nieakceptowanym dla Fed poziomie. Pokazuje, że nie chce dać się wyprosić. Co więcej, w lutym podskoczyła do 3,2 proc. z 3,1 proc. w styczniu i wobec prognozowanych 3,1 proc. Miesięczny wzrost cen przyspieszył w lutym do 0,4 proc. z 0,3 proc. w styczniu.

Inflacja na "płaskowyżu"

Inflacja w USA faktycznie mocno obniżała się do połowy ubiegłego roku i akurat jej najniższy odczyt w cyklu, 3 proc., zbiegł się z ostatnią podwyżką dokonaną przez Fed. Nastąpiło to po roku od inflacyjnego szczytu z czerwca 2022 roku, gdy główny wskaźnik cen konsumpcyjnych osiągnął 9,1 proc. Tak silny spadek mógł uzasadniać zatrzymanie podwyżek. Ale od czerwca zeszłego roku, czyli przez osiem miesięcy, inflacja ani raz nie zeszła już do 3 proc. lub niżej. Na poziomie od 3,1 do 3,7 proc. tworzy - jakby określił to zapewne prezes NBP - rodzaj "płaskowyżu". I Fed będzie musiał się z tym zmierzyć.

Ostatnie dane za luty pokazują trwałość i "uporczywość" inflacji. Koszty energii spadły znacznie mniej niż oczekiwano, bo o 1,9 proc. wobec spadku o 4,6 proc. w styczniu, przy czym benzyna potaniała o 3,9 proc. wobec 6,4 proc. w styczniu, gaz potaniał o 8,8 proc. (wobec 17,8 proc.), a olej opałowy - o 5,4 proc. (wobec 14,2 proc.). Niektórzy analitycy mówią jednak na to - rynek ropy i gazu jest nieprzewidywalny, niech tylko ich ceny, choćby w wyniku spekulacji, wzrosną, a zobaczymy zupełnie inne odczyty inflacji. Żywność, czynsze, nowe auta i opieka zdrowotna wciąż drożały w lutym, gwałtownie poszły w górę ceny transportu.

Fakt, że trochę lepiej wygląda sytuacja z inflacją bazową, która w lutym osiągnęła swoje lokalne minimum na poziomie 3,8 proc. Ten wskaźnik niemal nieprzerwanie schodzi w dół od października 2022 roku. Ale bardzo wolno i jest także wciąż daleki od oczekiwań Fed.

Czy stopy muszą zdławić gospodarkę?

Są też sygnały pozytywne, ale świadczą o tym jak twardy do zgryzienia orzech mają członkowie FOMC. Obniża się - choć pomalutku, ale trwale, od września 2023 roku - deflator wydatków konsumenckich, czyli indeks PCE, najważniejsza dla Fed miara inflacji. Spadł on z 3,4 proc. we wrześniu do 2,4 proc. w styczniu. Bazowy PCE niemal nieprzerwanie stacza się w dół od września 2022 roku, a w styczniu obniżył się do 2,8 proc. z 2,9 proc. w grudniu. Tylko, że to także wynik daleki od oczekiwań Fed.

To, że Fed nie obniży stóp w środę jest niemal pewne, tym bardziej, że ich długi spacer po księżycu gospodarce nie szkodzi. W zeszłym roku amerykański PKB urósł o 2,5 proc. w porównaniu do 1,9 proc. w poprzednim roku. Pytanie jest jednak takie - jak długo można trzymać stopy tak wysoko, żeby gospodarka nie zaczęła przygasać. Niektórzy oldskulowi analitycy twierdzą jednak - póki gospodarka nie przygaśnie, inflacja nie wróci do celu.

A jeśli - choćby z powodu wzrostu cen na kapryśnym rynku ropy - wskaźnik inflacji za marzec lub kwiecień znowu pójdzie w górę? Jeśli inflacja przez najbliższe miesiące nawet nie będzie się zwiększać, lecz pozostanie na "płaskowyżu"? Na konferencji prasowej po styczniowy posiedzeniu prezes Fed Jerome Powell powiedział, że członkowie Komitetu nie uważają kolejnych podwyżek stóp za prawdopodobne. Być może jednak Fed wcześniej czy później będzie się musiał zastanawiać, czy "księżycowy" poziom wystarczy do osiągnięcia celu. I czy nie będzie konieczne podjęcie ryzyka wyprawy na Marsa.

Jacek Ramotowski     

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Fed | FOMC | stopy procentowe | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »