Inflacja w Wielkiej Brytanii zaskoczyła. Ceny żywności najwyższe od pół wieku

• Wielka Brytania mierzy się z kolejnym wzrostem inflacji.
• W lutym poziom wskaźnika cen konsumpcyjnych wyniósł 10,4 proc. - to więcej, niż spodziewali się analitycy.
• Dane o inflacji zostały opublikowane w przededniu decyzji Banku Anglii co do utrzymania lub podwyżki stóp procentowych. 

Ku zaskoczeniu analityków inflacja w Wielkiej Brytanii osiągnęła w lutym wyższy, niż się spodziewano, poziom. Dane ze środy pokazały, że brytyjski wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) wzrósł w ubiegłym miesiącu do 10,4 proc. - to pierwszy po trzech miesiącach wzrost. Co prawda nie przebił on czterdziestoletniego rekordu z października - 11,1 proc. , jednak nadal jest to poziom bardzo mu bliski i przewyższa ponad pięciokrotnie cel inflacyjny brytyjskiego banku centralnego wynoszący 2 proc. 

Najnowsze dane pokazują, że oczekiwania ekonomistów co do spowolnienia inflacji były nadto optymistyczne. Spodziewali się oni, że lutowa wartość wskaźnika wyniesie 9,9 proc. Na wzrost inflacji wpływ miały głównie ceny żywności, zwłaszcza świeżych produktów, z niedoborem których się w ostatnim czasie mierzono.

Brytyjski urząd statystyczny (Office for National Statistics - ONS) poinformował, że wskutek niedoborów warzyw ceny żywności osiągnęły najwyższy poziom od niemal pół wieku.

- Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły do najwyższego poziomu od ponad 45 lat (...) wskutek wysokich kosztów energii i złej pogody - powiedział główny ekonomista urzędu Grant Fitzner.

Inflację napędzały również rosnące ceny alkoholu w pubach i restauracjach po obniżkach w poprzednim miesiącu.

Dane o inflacji zostały opublikowane w przededniu kolejnej decyzji Banku Anglii co do stóp procentowych. Obecnie główna stopa wynosi 4 proc. Bank stoi przed decyzją co do utrzymania tego poziomu lub jego zwiększenia w celu wyhamowania tempa wzrostu cen. To jednak może spotkać się z kolejnym niezadowoleniem Brytyjczyków - inflacja stanowi poważny problem również na brytyjskim rynku pracy. Na Wyspach trwają protesty w sprawie wysokości płac, które nie nadążają a cenami. 

Początkowo analitycy spodziewali się, że wobec obecnego kryzysu bankowego spowodowanego upadłością dwóch amerykańskich banków - Silicon Valley Bank (SVB) i Signature Bank, a także problemami szwajcarskiego giganta Credit Suisse bank centralny Wielkiej Brytanii powstrzyma się od podwyżki stóp procentowych. Wobec najnowszych danych o inflacji nic nie jest jeszcze przesądzone. 

- Znaczące inflacyjne odbicie wzmacnia argumenty przemawiające za jutrzejszą podwyżką stóp procentowych (...) Jednak wydarzenia ostatnich dziesięciu dni doprowadziły do znacznego spadku oczekiwań rynkowych co do stóp procentowych; przewiduje się mniej więcej "50/50" szans na podwyżkę o 25 punktów bazowych - powiedział Martin Beck, doradca ekonomiczny Klubu EY ITEM cytowany przez AFP.

W grudniu 2021 roku główna stopa procentowa wynosiła 0,1 proc. Wówczas rekordowo niskiego poziomu był konsekwentnie podnoszony do obecnych 4 proc. w celu obniżenia dynamiki wzrostu cen konsumpcyjnych.

- Ponowne przyspieszenie inflacji CPI może wystarczyć, aby skłonić Bank Anglii do podwyżek stopy procentowej z 4 do 4,25 proc. pomimo niedawnych zawirowań na rynku - dodał Paul Dales, główny ekonomista w firmie badawczej Capital Economics w Wielkiej Brytanii 

W ubiegłym tygodniu prognozy brytyjskiego rządu sugerowały, że inflacja spowolni do 2,9 proc. pod koniec tego roku, a Brytyjczycy unikną recesji.

Oprac. PB

Zobacz również: