Inwestor z Irlandii startuje po PHF

Enterprise Ireland, sekcja handlowa ambasady Irlandii, zadeklarowała w imieniu jednej z firm chęć odkupienia Polskiego Holdingu Farmaceutycznego (PHF) lub jednej z jego fabryk - Polfy Tarchomin. Przejęciem państwowej grupy produkcyjnej interesuje się "wiodąca firma farmaceutyczna" z siedzibą w Irlandii, notowana na giełdzie w Londynie.

To główny powód, dla którego nazwa inwestora jest trzymana w głębokiej tajemnicy. Na londyńskim parkiecie notowanych jest kilka irlandzkich firm z branży farmaceutycznej, m.in. Elan, Icon, Trinity Biotach czy Galen. Radca handlowy poprosił o informację, na jakim etapie przekształceń znajduje się PHF.

Irlandzka oferta zapowiada zwiększenie eksportu z polskich fabryk i udział w badaniach nad nowymi lekami. Jeśli resort skarbu będzie zainteresowany, oferent jest skłonny przedstawić bardziej szczegółowe propozycje. Na razie wiadomo o nim tylko tyle, że zajmuje się badaniami nad innowacyjnymi lekami, ma już oddziały w kilku krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii, Czechach i Chinach, i nadal za granicą szuka spółek do powiększenia grupy. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jego zainteresowanie PHF jest na tyle duże, że w ostatnią sobotę, na gali BCC, z premierem Markiem Belką rozmawiał o ofercie Bertie Ahern, premier Irlandii.

Kocie ruchy Ivaxa

Holdingiem, a zwłaszcza Polfą Tarchomin, interesują się także inni inwestorzy. Jak się dowiedzieliśmy od jednego z pracowników resortu skarbu, Ivax zadeklarował chęć odkupienia stołecznej fabryki. Oferta pojawiła się pod koniec 2004 r., kiedy amerykański koncern był już pewny, że zadebiutuje na polskiej giełdzie przejmując Polfę Kutno. Propozycja została skierowana bezpośrednio do władz Polfy, a informacja o tym spotkaniu trafiła do resortu skarbu. Wcześniej Ivax brał udział w prywatyzacji Polfy Grodzisk, ale przegrał z ofertą węgierskiej firmy Gedeon Richter.

O swoich planach inwestycyjnych dotyczących Polski Philip Frost, twórca, prezes i główny udziałowiec koncernu Ivax, rozmawiał z Jackiem Sochą, ministrem skarbu, już w czerwcu 2004 r. Mówił o tym w wywiadzie dla "PB". Także w prospekcie emisyjnym inwestor zapewnia, że nadal zainteresowany jest poszerzaniem grupy. Ivax produkuje leki m.in. w fabrykach w Irlandii, Chinach i Czechach, a także Argentynie i Niemczech.

Oferta warta przemyślenia

Tworząc program powołania holdingu resort skarbu brał pod uwagę możliwość wprowadzenia do niego inwestora w ramach oferty publicznej. Mógłby on przejąć do 30 proc. akcji PHF. Później pomysł został odsunięty na bok, mówiło się już tylko o wprowadzeniu PHF na giełdę, ale formalnie takiego rozwiązania nigdy nie wykluczono.

- Prywatny właściciel lub chociaż współwłaściciel z branży ze znajomością światowych rynków i kapitałem będzie dla tej grupy bardzo dobrym przewodnikiem. Na razie żadna firma na rynku nie obawia się PHF jako konkurenta - mówi pragnący zachować anonimowość prezes zagranicznej firmy farmaceutycznej obecnej na polskim rynku.

Co innego, gdyby chodziło tylko o sprzedaż Polfy Tarchomin. Warszawska fabryka, chociaż z garbem kłopotów finansowych, wniosła do PHF wartość dodaną w postaci produkcji antybiotyków. Zdaniem ekspertów, wyłączenie jej z grupy pomniejszyłoby i tak podważaną wartość holdingu. Co oprócz antybiotyków może przyciągnąć do niej inwestora? Dział biosyntezy. To dla producenta antybiotyków gwarantowane źródło niezbędnych do ich produkcji substancji czynnych. Znakomita większość producentów leków importuje je teraz z Azji - Indii lub Chin.

Rozbicie holdingu ucieszyłoby Polfę Warszawa, która zamiast udziału w PHF od początku chciała indywidualnie wejść na giełdę, a następnie wykupić Polfę Pabianice. Czy teraz resort weźmie to pod uwagę?

Katarzyna Kozińska