Iran zaprezentował nowego drona Mohajer-10. Premiera odbyła się w Moskwie

Mohajer-10, najnowocześniejszy irański dron, został zaprezentowany na Międzynarodowym Forum Wojskowo-Technicznym "Armia 2024", odbywającymi się od poniedziałku do środy pod Moskwą targami zbrojeniowymi - poinformowała Teheran Times, oficjalna agencja prasowa Iranu. Kijów zaś wyraził obawy, że już wkrótce prezentowany dron pojawi się na ukraińskim niebie.

"Mohajer" oznacza w języku perskim wędrowca i jest linią dronów produkowaną przez Republikę Islamską od 1985 r. Podobnie jak jego poprzednik, powstały w 2016 r. dron Mohajer-6, zaprezentowany w Rosji model może być używany do prowadzenia rozpoznania, wykrywania celów i gromadzenia informacji wywiadowczych. Może zostać też uzbrojony w rakiety umożliwiające atakowanie wyznaczonych celów. W przeciwieństwie do wykorzystywanych przez Rosję podczas napaści na Ukrainę irańskich dronów-kamikaze Shahed, Mohajer-10 został zaprojektowany tak, aby po wykonaniu zadania, wrócić do bazy.

Reklama

Inspirowany dronem z USA

Po raz pierwszy informacje o jego powstaniu zostały opublikowane rok temu. Dron został zaprezentowany 22 sierpnia na konferencji z okazji Dnia Przemysłu Obronnego. Eksperci wyrazili wtedy opinię, że Teheran inspirował się amerykańskimi dronami MQ-9 Reaper. "Choć nie znamy ich dokładnych możliwości, to z oficjalnych informacji wynika, że dron może przenosić wszelkiego rodzaju bomby i amunicję" - informowali przed rokiem eksperci. 

Według irańskich mediów na jakie powołuje się portal kyivindependent.com, zaprezentowany w Moskwie dron ma zasięg 2000 kilometrów, może pozostawać w powietrzu przez 24 godziny, latać z prędkością 210 km na godzinę i przenosić 300 kilogramów uzbrojenia - prawie dwa razy więcej niż jego poprzednik. "Istnieje szansa, że w niedalekiej przyszłości drony pojawią się na niebie nad Ukrainą" - zapowiada portal.

Z Moskwy na front

Irańskie drony są wykorzystywane przez Moskwę podczas inwazji na Ukrainę. Według brytyjskiego dziennika "The Guardian", w listopadzie 2022 r., wkrótce po wizycie delegacji rosyjskiej w Teheranie, Iran przemycił do Rosji co najmniej 18 dronów bojowych dalekiego zasięgu Mohajer-6. W lutym tego roku brytyjski resort obrony w wydanym raporcie zidentyfikował Mohajera-6 na zdjęciach satelitarnych zrobionych na lotnisku na Krymie. O dowodach na wykorzystywanie dronów przez Rosję informowała też Bruksela. 

Teheran przedstawił szereg sprzecznych wyjaśnień na temat obecności jego dronów w rosyjskiej armii. Najpierw oficjalnie zaprzeczył, że dostarczał je Moskwie aby ta wykorzystała drony podczas napaści na Ukrainę. Potem twierdził, że sprzedawał drony jeszcze przed rozpoczęciem inwazji. W październiku 2022 r. ukraińskie wojsko zestrzeliło irańskiego drona i opublikowało informację. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Iran | drony | Moskwa | targi | uzbrojenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »