Jak cypryjskie spółki przejęły gigantyczny majątek?
Przewodniczący rady nadzorczej Huty Pokój Boris B., jego syn oraz dwie współpracujące z nimi kobiety będą od piątku ścigani listami gończymi. Zapowiedziała to gliwicka prokuratura, która zarzuca im wyprowadzenie z jednej ze spółek akcji o wartości ponad 400 mln zł.
Radosław Woźniak z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach powiedział PAP, że planowane na piątek rozesłanie krajowych listów gończych poprzedza rozpoczęcie poszukiwań międzynarodowych.
Śledczy mają bowiem pewność, że poszukiwani - trzech z nich jest obywatelami Izraela, a jeden Rosji - przebywają poza granicami kraju. Dlatego wkrótce zostaną za nimi rozesłane także międzynarodowe listy gończe.
"Podejrzanym zarzuca się głównie działanie na szkodę spółki Euro-Grupa i wyprowadzenie majątku z tej spółki w postaci akcji Huty Pokój, a także tzw. prane brudnych pieniędzy" - powiedział prok. Woźniak.
Postępowanie rozpoczęło się w 2008 r. od zawiadomienia aktualnego zarządu spółki Euro-Grupa. Teraz, ponieważ podejrzani zniknęli, śledztwo jest zawieszone.
W 1999 r. Narodowe Fundusze Inwestycyjne sprzedały większościowy pakiet udziałów w Hucie Pokój spółce Colloseum (niedawno były właściciel tej spółki Józef Jędruch i współoskarżeni zostali skazani za wielomilionowe oszustwa). Colloseum przekazało akcje firmie GK Colloseum, którą także kierowała rodzina Jędruchów. Później do spółki wszedł Boris B. i związane z nim osoby.
Firma zmieniła nazwę na Euro-Grupa. Jej ówczesny zarząd sprzedał akcje Huty Pokój kilku cypryjskim spółkom - według śledztwa ustaleń śledztwa kontrolowanym przez podejrzanych. W ten sposób podejrzani stali się właścicielem większościowego pakietu akcji Huty Pokój.
"Te transakcje odbyły się tylko formalnie, Euro-Grupa nie otrzymała żadnych kwot z tytułu sprzedaży akcji" - zaznaczył prok. Woźniak.
Okazało się ponadto, że cenę sprzedanego pakietu akcji wyznaczono znacznie poniżej ich wartości rynkowej. Według biegłych, w rzeczywistości były one warte ponad 400 mln zł.
Krótko potem Boris B., stanął na czele rady nadzorczej Huty Pokój. Walne zgromadzenie, w którym decydujący głos miały cypryjskie spółki zdecydowały o wypłacie akcjonariuszom dywidendę z zysków. Na rachunki cypryjskich spółek zostało przelanych około 80 mln zł. Prokuratura uznaje tę kwotę za korzyści z przestępstwa.
_ _ _ _ _
Zarzut działania na szkodę spółki usłyszał ostatnio b. księgowy Huty Pokój SA w Rudzie Śląskiej. Sprawa ma związek z transakcjami dotyczącymi opcji walutowych. Spółka straciła na nich blisko 130 mln zł.
O zatrzymaniu b. księgowego przez oficerów katowickiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała rzeczniczka tej służby, podpułkownik Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska. To ABW zajmowało się sprawą opcji walutowych po ujawnieniu w 2009 r. związanych z nimi strat wielu spółek.
Śledztwo w sprawie związanych z opcjami strat w rudzkiej Hucie Pokój wszczęto w lutym 2009 r. po zawiadomieniu ówczesnych władz spółki. B. główny księgowy był w niej upoważniony do samodzielnego zawierania transakcji dotyczących opcji walutowych.
Z zebranego dotąd w śledztwie materiału wynika, że na tego typu operacjach Huta Pokój straciła łącznie 129,5 mln zł. W szkodliwe dla spółki transakcje nie były zaangażowane inne osoby.
Huta Pokój w Rudzie Śląskiej
Działa od 1840 r. Zajmuje się głównie produkcją przetworzonych wyrobów stalowych. Specjalizuje się w produkcji konstrukcji stalowych, blach i kształtowników. Głównymi klientami huty są duże firmy dystrybucyjne i hurtowe. 79 proc. sprzedaży trafia na rynek krajowy, reszta do krajów Unii Europejskiej.
Skarb Państwa ma obecnie 25,5 proc. akcji Huty Pokój SA. Na początku marca Ministerstwo Skarbu Państwa zaprosiło inwestorów do negocjacji ceny kupna pakietu tych akcji. Oferty można było składać do 4 kwietnia.