Jak Polacy spędzają święta? Pomysły na wolny czas

Święta Bożego Narodzenia powinny być dla nas okresem odpoczynku i relaksu, ale często jesteśmy tak zmęczeni przygotowaniami, że nie mamy siły cieszyć się wolnym czasem. Niektórzy, by uniknąć pracochłonnej organizacji rodzinnej kolacji, wyjeżdżają do egzotycznych krajów lub na narty. Przeważnie jednak Polacy spędzają święta rodzinnie i coraz więcej z nas decyduje się na pewne ułatwienia, by nie padać z nóg przed samą Wigilią. Świętowanie staje się pomysłem na wolny czas równie dobrym jak egzotyczne wakacje, choć bardziej wyjątkowym.

Jak Polacy spędzają święta? Wczoraj i dziś

Zapewne wszyscy z dzieciństwa pamiętamy wystawne wigilie, na których gromadziła się cała rodzina. Suto zastawiony stół, gruntowne porządki rozpoczynające się niemal równo z Adwentem, Pani domu krzątająca się od rana do wieczora i wreszcie - zniewalające zapachy oraz biesiadowanie w świątecznej atmosferze.

Dzisiaj nadal chcielibyśmy spędzać święta tradycyjnie, ale nie lada wyzwaniem staje się pogodzenie organizacji wieczerzy z pracą. Większość z nas pracuje w Wigilię do godzin południowych, a część prawie całe święta musi spędzić w pracy. Niesamowite tempo życia, które wiedziemy sprawia, że przygotowanie Wigilii graniczy niemal z cudem. Z drugiej zaś strony - właśnie poprzez nasz codzienny pośpiech możemy docenić święta spędzone spokojnie w gronie rodziny, dla której często brakuje nam czasu. Według ubiegłorocznego badania Instytutu Homo Homini aż 80 proc. Polaków spędza święta w gronie najbliższych, niecałe 20 proc. wybiera świętowanie ze znajomymi, a jedynie 1 proc. z nas planuje wyjazd na zimowe wakacje i nie zaprząta sobie umysłu przygotowywaniem Wigilii. Jak godzimy obowiązki związane z pracą i organizacją świąt?

Reklama

Świętowanie relaksem i pomysłem na wolny czas

Żyjemy coraz bardziej nowocześnie, ale - jak widać - chętnie wracamy do tradycji. Kto dzisiaj może jednak pozwolić sobie na trzytygodniowe przygotowania do świat? Jeszcze 6 lat temu 39 proc. Polaków rozpoczynało przygotowania tydzień przed świętami, 36 proc. dwa tygodnie przed świętami. Dla 14 proc. Polaków start przygotowań wyznaczał początek Adwentu, a 6 proc. z nas przyznawało, że robią to w ostatniej chwili. Tak wynikało z raportu CBOS. Dzisiaj te liczby na pewno diametralnie się zmieniły. Popatrzmy jeszcze co kiedyś znaczyły dla nas owe przygotowania: 99 proc. z nas sprzątało, 98 proc. robiło zakupy, 94 proc. gotowało tradycyjne potrawy, 87 proc. piekło ciasta, a 94 proc. ozdabiało choinkę. Warto dodać, że niemal za wszystko odpowiadała Pani domu. Z tego samego raportu wynika również, że 6 lat temu 23 proc. Polaków decydowało się na zakup gotowych ciast, a jedynie 5 proc. kupowało gotowe wigilijne potrawy. Dzisiaj możemy zauważyć, że zdecydowanie więcej z nas decyduje się na zakup gotowych potraw. Związane jest to z poprawą jakości oferowanych dań - mówi Michał Ogórek, Główny specjalista ds. gastronomii sieci Qubus Hotel. - Dawniej stół zastawialiśmy zazwyczaj potrawami przygotowanymi według przepisów przekazywanych z pokolenia na pokolenie. A gotowy karp, uszka czy pierogi kupione w supermarkecie na pewno nie smakowały świątecznie. Teraz restauracje wprowadzają możliwość zakupu potraw wigilijnych na wynos. A dania te przyrządzane są według tradycyjnych receptur i pod czujnym okiem wykwalifikowanych szefów kuchni - tłumaczy Michał Ogórek. Kupienie gotowych potraw w restauracjach nie narazi nas już na narzekanie męża czy dziwne spojrzenia teściów, ponieważ nikt nie rozpozna, że wigilijne dania nie zostały przez nas przygotowane. Bardzo prawdopodobne jest natomiast to, że zyskamy sporo pochwał. W jaki jeszcze sposób możemy ułatwić organizację świąt?

Perfekcyjna wigilia? Odpuśćmy sobie

Przede wszystkim powinniśmy odłożyć na bok wielkie ambicje i wbrew idealistycznej tezie raczej mierzyć zamiar podług sił. Dorota Zawadzka - pedagog i psycholog rozwojowy w grudniowym wydaniu "Charakterów" napisała następujące słowa: To, jakie będą nasze święta, zależy przede wszystkim od nas. Od odpowiedzi na pytanie, co dla nas jest najważniejsze: to, co widać czy to, co czujemy. Jeśli ważniejsze jest to, co widać, to nikogo nie przekonam, że nie warto szaleć, sprzątać, gotować dwunastu potraw, strofować dzieci [..] Natomiast jeśli chodzi nam o magię świąt, to trzeba trochę odpuścić. Nie musimy być perfekcyjne.

Jeśli pracujemy codziennie po 8 godzin, to nie wymagajmy od siebie, że przygotujemy idealne święta: gruntownie posprzątamy dom zaglądając do tych zakątków, które czekają akurat na Boże Narodzenie, by o sobie przypomnieć, ugotujemy 12 potraw i upieczemy kilka ciast, nadzwyczajnie przystroimy choinkę i udekorujemy dom, a w międzyczasie zrobimy ogromne zakupy. Te elementy świąt wcale nie są najważniejsze. Atmosferę przede wszystkim tworzą ludzie i ważne byśmy byli wypoczęci oraz szczęśliwi zanim zasiądziemy do wspólnego stołu.

Jeśli wyjazdy to rodzinne

Jak jeszcze Polacy spędzają święta. Przymus perfekcyjnych świąt popycha nas czasem do wyjazdu. Wbrew pozorom jednak bardzo rzadko wyjeżdżamy za granicę, a jeśli już to właśnie do rodziny. - Trend spędzania Bożego Narodzenia pod palmami albo szaleństwa na ośnieżonych stokach jest coraz mniej aktualny. Jeżeli już wyjeżdżamy to raczej w towarzystwie rodziny po to, by wspólnie świętować. Coraz większą popularnością cieszą się rodzinne pobyty w hotelach, gdzie zasiadamy do tradycyjnej Wigilii, która jednak przygotowana jest przez pracowników hotelu. A ci, którzy chcieliby zaznać starych zwyczajów wybierają wyjazdy do pensjonatów agroturystycznych. Jeśli w czasie świąt opuszczamy dom to jednak nie po to, by leżeć pod palmą lub zwiedzać, ale by odpocząć w rodzinnym gronie, zaszyć się w zaciszu. Warto wiedzieć, że często ten wybór jest tańszy niż Wigilia przygotowywana w domu - tłumaczy Michał Ogórek z Qubus Hotel.

Jeżeli wybieramy hotele lub restauracje, to wcale nie muszą one być bardzo oddalone od naszego domu. Mniejszą uwagę zwracamy również na takie elementy jak spa czy fitness, co jeszcze raz potwierdza tezę, że Polacy spędzają święta dosyć tradycyjnie.

Które rozwiązanie jest najlepsze?

Myślenie o świętowaniu, które jest pomysłem na wolny czas, a nie męczącym obowiązkiem jest kryterium kluczowym, gdy wybieramy sposób spędzania świąt. Jeśli uwielbiamy gotować i mamy dużo wolnego czasu, to wybierzemy tradycyjną Wigilię we własnym domu. Z kolei bardzo zapracowani Polacy mogą kupić gotowe potrawy i ciasta, posprzątać bez szaleństw i pozwolić dzieciom udekorować choinkę bez ciągłego nadzorowania czy wszystkie ozdoby wiszą idealnie. Możemy też zdecydować się na Boże Narodzenie spędzone w hotelu, gdzie będziemy mile widzianymi gośćmi, a nie padającymi z nóg gospodarzami. Wybór rozwiązania zależy tylko i wyłącznie od odpowiedzi na pytanie: co chciałbym robić w czasie wolnym od pracy, a przeznaczonym na świętowanie?

Opr. KM

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wolny | pomysły | Polacy | wakacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »