Janosikowe drenuje budżety części samorządów

Tylko pięć miast - Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań i Gdańsk - zapłaciło na przestrzeni ostatniej dekady prawie 11 mld zł z tytułu Janosikowego. Jak wynika z przygotowanego przez Stowarzyszenie STOP Janosikowe raportu "Miliardowe straty samorządów, czyli jak Janosikowe hamuje rozwój największych aglomeracji", obciążenia nakładane na część miast są zbyt wysokie.

Eksperci: potrzebne zmiany

Warszawa w 2020 roku odda mniej zamożnym samorządom rekordową sumę 1,2 mld zł - danina płacona przez stolicę już po raz kolejny przekroczy kwotę miliarda złotych. Dodatkowo, wskutek zmian podatkowych (m.in. obniżenia stawki PIT z 18 proc. do 17 proc., a także zniesienia obowiązku fiskalnego dla osób do 26. roku życia), wpływy gmin, powiatów i województw w następnych latach będą relatywnie niższe.

- Konieczność płacenia każdego roku dodatkowego podatku na rzecz mniej zamożnych samorządów, zwanego Janosikowym, w znacznym stopniu hamuje rozwój polskich metropolii, które są kołem zamachowym gospodarki.

Reklama

Pięć miast (Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań i Gdańsk) odpowiada za ok. 25 proc. polskiego PKB. Ich nadmierne obciążanie nie tylko ogranicza zasady rynkowej konkurencji, ale także zmniejsza szanse w rywalizacji z europejskimi metropoliami - mówi Rafał Szczepański, prezes Stowarzyszenia STOP Janosikowe.

- W przyszłym roku Warszawę czeka gwałtowne zaciskanie pasa, w sytuacji gdy przepełnione miasto czeka na kolejną linię metra i dokończenie śródmiejskiej obwodnicy - zauważa.

Polacy nie chcą Janosikowego

Tymczasem, aż 80 proc. Polaków uważa, że mniej zamożne samorządy w głównej mierze powinny być wspierane przez rząd - wynika z badania IBRiS, przeprowadzonego na zlecenie Stowarzyszenia STOP Janosikowe. Co więcej, większość (60 proc.) jest zdania, że bardziej zasobne gminy, powiaty i województwa nie powinny dzielić się swoimi dochodami kosztem pogorszenia jakości usług dla własnych mieszkańców.

- Możemy sobie tylko wyobrazić, jak szybko mógłby wzrastać PKB polskich miast, gdyby pieniądze z Janosikowego w nich zostawały i służyły dalszemu rozwojowi. PKB metropolii wrocławskiej wzrosło w latach 2004-2018 aż o 118 proc.. Jednakże, jeżeli można byłoby lokalnie zainwestować pieniądze odprowadzone tytułem Janosikowego, ten wzrost byłby jeszcze większy.

Ogromna większość miast płacących daninę, wydałoby ją na inwestycje, rozwój, kulturę, a także poprawę warunków życia mieszkańców i funkcjonowania biznesu. To przyniosłoby dużo lepsze efekty w rozwoju gospodarczym kraju, tj. wzroście PKB i wpływów podatkowych - wskazuje Maciej Bluj, wieloletni wiceprezydent i skarbnik Wrocławia.

Recepty na stan obecny

Jak zauważono w raporcie Stowarzyszenia STOP Janosikowe, funkcjonujący dziś system finansowania samorządów może być bardziej sprawiedliwy. Konieczna jest jednak zmiana dotycząca sposobu naliczania daniny, tak by uwzględniała faktyczną liczbę mieszkańców danego obszaru, a także występujące w poszczególnych regionach różnice w realnej sile nabywczej pieniądza.

We wnioskach z opracowania zawarto również m.in. postulat dotyczący związania przyznanych z Janosikowego środków z obowiązkiem ich wykorzystania na cele, które w przyszłości mogłyby zwiększyć potencjał finansowy jednostek będących beneficjentami systemu.

- W latach 2021-2027 będzie mniej środków unijnych do podziału, a więc realizacja wielu ważnych inwestycji czy świadczenie usług publicznych na dobrym poziomie stanie pod znakiem zapytania. Dlatego w mojej ocenie, konieczne jest przyjęcie i wdrożenie wspólnego rozwiązania.

Rząd i samorząd powinni wypracować kompleksowe podejście, które dokona krytycznego przeglądu obecnych rozwiązań i zapewni samorządom stabilne ramy finansowe w istotnie zmieniającej się rzeczywistości - podkreśla Magdalena Zabłocka-Foulkes z kancelarii Bird & Bird.

Inicjatywa STOP Janosikowe została powołana w 2010 r. Jej pomysłodawcą i liderem jest Rafał Szczepański, przedsiębiorca i społecznik przez lata związany ze stołeczną Pragą. Organizacja dąży do naprawienia błędnych, niesprawiedliwych zapisów w Ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, powodujących, że Janosikowe płacone jest przez gminy, powiaty i województwa, które same potrzebują wsparcia.

mzb

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »