Japonia skurczyła się o 123 tys. osób
Premier Japonii Naoto Kan ogłosił, że w 2011 roku jego państwo otworzy się na świat i zapowiedział reformę systemu podatkowego, aby poprawić sytuację gospodarczą kraju, którego społeczeństwo starzeje się i kurczy.
Aby ożywić gospodarkę, Japonia musi otworzyć się na wolny handel i zreformować chroniony sektor rolnictwa - powiedział premier Naoto Kan podczas konferencji transmitowanej przez japońską telewizję.
Zaapelował do opozycji o współpracę, przekonując, że społeczeństwo jest zmęczone sporami politycznymi, które dotychczas paraliżowały pracę parlamentu.
W swoim przemówieniu japoński premier zaproponował podwyższenie podatku konsumpcyjnego, aby wspomóc gospodarkę tego kraju w obliczu rosnących wydatków na cele socjalne.
Konieczność debaty nad kosztami socjalnymi, potrzebnymi na nie środkami, w tym nad reformą podatków i podniesieniem podatku konsumpcyjnego, jest jasna dla wszystkich - przekonywał. Dodał, że reformę systemu podatkowego planuje na czerwiec.
Wkracza w trzecią już dekadę stagnacji. W zeszłym roku spadła na 3. miejsce (z 2.) na liście największych gospodarek świata, ustępując sąsiednim Chinom.
Jednocześnie japońskie społeczeństwo starzeje się i kurczy. W zeszłym roku ludność Kraju Kwitnącej Wiśni zmniejszyła się o rekordowe 123 tys. osób. Młodzi ludzie dłużej czekają z małżeństwem i mają mniej dzieci. Dodatkowo grupa ludzi w wieku 65 lat i starszych stanowi już ok. 25 proc. całego społeczeństwa. Zgodnie z rządowymi prognozami, do roku 2050 udział ten zwiększy się do 40 proc.
W ciągu ubiegłego roku w Japonii popełniło samobójstwa 31 560 osób i był to trzynasty rok z rzędu, w którym liczba samobójstw w tym kraju przekraczała 30 000.
Jak podaje z Tokio agencja EFE, powołując się na japońskie źródła oficjalne, 70 proc. osób, które odbierają sobie życie w tym kraju, to mężczyźni. Najczęstszy sposób rozstania się z życiem, jaki wybierają Japończycy, to skok pod pociąg metra. W 2008 roku pociągi w Tokio i okolicach miały 35 300 spóźnień tylko z powodu prób samobójczych, udanych lub nie.
Według EFE, samobójstwa w Japonii nie mają żadnej wyraźnej motywacji społecznej czy ekonomicznej, jak na przykład trudności materialne. Łączą się raczej z buddyzmem. Wielu Japończyków uważa śmierć za przejście do innej formy egzystencji na ziemi