Jim Yong Kim nowym prezesem Banku Światowego?
Prezydent Barack Obama ma swojego kandydata na szefa Banku Światowego - urodzonego w Korei Płd. naukowca Jim Yong Kima. To niespodzianka - jego nazwisko do tej pory w spekulacjach nie padło ani raz.
Zagrywka Obamy jest sprytna - od utworzenia banku w 1944 r. (na konferencji w Bretton Woods założono wtedy także Międzynarodowy Fundusz Walutowy) zawsze prezesem był obywatel USA, ale ostatnio wzmocniły się żądania aby została nim osoba z innego kraju. Teraz kandydatami są też obywatele Nigerii i Kolumbii.
Jim Yong Kim jest ekspertem rozwoju i od 2009 r. prezydentem Dartmouth College (stan New Hampshire). Jego rywale do posady prezesa banku to Ngozi Okonjo-Iweala (pani minister finansów Nigerii, poparcie Angoli, Nigerii RPA) i Jose Antonio Ocampo (b. minister finansów Kolumbii, poparcie Brazylii, nie popiera go jednak... Kolumbia). Teraz - do 30 czerwca - od pięciu lat bankiem kieruje Robert Zoellick, nominat George'a W Busha. Bank ma 187 członków, lecz Stany Zjednoczone posiadają większość głosów i wybór w tej sytuacji wydaje się formalnością.
Obama wcześniej brał pod uwagę kandydatury doradcy Białego Domu Larry'ego Summersa, prezeski Pepsi Indry Nooyi oraz ambasadorki USA w ONZ Susan Rice.
- - - - - -
Jim Yong Kim urodził się w 1959 r. w Seulu. W wieku pięciu lat przeniósł się z rodzicami do USA. Studiował na Harvardzie (USA). W 2006 r. znalazł się na liście 100 najbardziej wpływowych ludzi świata magazynu "Time". Pracuje dla Światowej Organizacji Zdrowia, w 1987 r. założył organizację Partners in Health.
Krzysztof Mrówka