Kaganiec dla urzędników
Zapowiada się kolejna konfrontacja z biurokracją. Tym razem na sztandarze resortu widnieją hasła "mniej kontroli" i "jedno okienko".
Mamy dobre wieści dla przedsiębiorców. Do połowy czerwca Ministerstwo Gospodarki (MG) ma zakończyć prace nad drugim etapem poszerzania wolności gospodarczej.
- W połowie przyszłego miesiąca powinien on trafić do uzgodnień międzyresortowych. Najważniejszymi regulacjami będą realne ograniczenie liczby i czasu trwania kontroli przedsiębiorców oraz wprowadzenie jednego okienka dla zakładających działalność gospodarczą - informuje "PB" Grzegorz Wlazło, doradca Adama Szejnfelda, wiceministra gospodarki.
Mniej kontroli
Rząd wielokrotnie zapewniał, że jego głównymi celami są uwolnienie polskich firm z biurokratycznych pęt i zmniejszenie władzy urzędników. Drogą do tego mają być m.in. zmiany w ustawie o swobodzie gospodarczej. Ministerstwo Gospodarki postanowiło wprowadzać je etapami. Pierwsza część została przyjęta przez Radę Ministrów w lutym. Zakłada ona m.in. możliwość zawieszania działalności i wprowadzenie wiążących interpretacji przepisów zusowskich. Druga część jest właśnie na ukończeniu. Projekt liczy kilkadziesiąt stron.
- Nowelizacja obejmuje zmiany w ponad 60 ustawach, na których podstawie działają poszczególne instytucje kontrolne. Wprowadzimy w nich zapisy, iż pierwszeństwo przed nimi ma ograniczająca kontrole ustawa o swobodzie gospodarczej - mówi Grzegorz Włazło.
Chodzi o to, aby organy kontroli nie wymykały się ustawie o swobodzie i wynikającym z niej już istniejącym ograniczeniom kontroli. Przedsiębiorcy alarmują, że kontrolerzy omijają ustawę o swobodzie twierdząc, że ważniejsze są ich branżowe ustawy, nie zawierające żadnych ograniczeń.
Więcej w "Pulsie Biznesu"