Kanada nie rezygnuje z odwetu. Omija Waszyngton
Mieszkańcy Kanady unikają Stanów Zjednoczonych. Z ostatniego raportu kanadyjskiego urzędu statystycznego (Statistics Canada) wynika, że rzadziej odwiedzają swojego południowego sąsiada. W kwietniu liczba powracających drogą lotniczą wyniosła 4,5 miliona - o 15,2 proc. mniej niż rok wcześniej. A podróże samochodowe zmniejszyły się o ponad jedną trzecią.
Dane kwietniowe dotyczące podróży lotniczych świadczą o trzecim miesiącu spadku z rzędu. Mniej optymistycznie okazały się podróże samochodem. W zeszłym miesiącu ich liczba spadła do 1,2 miliona. To o ponad jedną trzecią mniej (35,2 proc.) niż w 2024 r. Kwietniowy odczyt był czwartym z rzędu miesiącem spadków.
Zdaniem analityków rynku, tendencja ta odzwierciedla skuteczność kanadyjskiego bojkotu amerykańskich produktów, usług i podróży. Protest trwa, odkąd prezydent Donald Trump nałożył na Kanadę cła i zapowiedział, że przyłączy kraj do Stanów Zjednoczonych. Do niedawna był to największy partner handlowy Waszyngtonu. Przed rozpoczęciem wojny celnej, codziennie granicę państw przekraczały towary i usługi warte średnio 3,6 miliarda dolarów.
"To, co zaczęło się jako pomysł pod koniec stycznia i na początku lutego, stało się czymś bardziej konkretnym i znajduje potwierdzenie w liczbach" – podsumował dane statystyczne Aaron Ettinger z kanadyjskiego Uniwersytetu Carleton w wywiadzie dla kanadyjskiej telewizji CTVNews. Ostrzegł, że działania odwetowe Kanadyjczyków będą miały konsekwencje. "To będzie jak efekt domina. Pytanie brzmi: czy będzie to miało wpływ na amerykańską politykę w dalszej perspektywie?" – dodał.
Dane opublikowane przez kanadyjski urząd statystyczny (Statistics Canada) opierają się wyłącznie na rezerwacjach elektronicznych pasażerów zebranych z portów lądowych i lotnisk. Pełne ustalenia, oparte również na danych z papierowych i pochodzących z innych źródeł, zostaną opublikowane w czerwcu.
Zdaniem kanadyjskich ekspertów, tamtejszy ruch odwetowy, przeciwstawiający się Stanom Zjednoczonym "może być skuteczny". Twierdzą, że z powodu bojkotu niektóre firmy amerykańskie przechodzą przez "trudne czasy". Ruch "kupuj kanadyjskie" i bojkot podróży do USA mogą mieć wpływ nawet na wybory uzupełniające w USA w 2026 r., jeśli amerykańscy wyborcy zdadzą sobie sprawę ze skali szkód dla amerykańskiej gospodarki - zapewniają.