Kapsuła zamiast badań i kapsułek

Znana maksyma głosi "grunt to zdrowie", dlatego każdy rozsądny człowiek powinien przynajmniej raz do roku zrobić badania diagnostyczne. Często ze względu na "kosztowny czas" rezygnujemy z długich kolejek w przychodniach i szpitalach, obiecując sobie, że zrobimy to następnym razem. Czy jest na to recepta? Niedługo może być.

Diagnostyka medyczna jest nieodłącznym elementem procesu leczenia. Badając ludzki organizm mamy do dyspozycji różne metody. Podstawową jest analiza tkanki, badanie narządów wewnętrznych za pomocą urządzeń odbierających mikroprądy wytwarzane przez te narządy (np. EKG), lub urządzeń które wysyłają impuls jak USG, czy bardziej drastyczna metoda endoskopowa, z użyciem specjalnych narzędzi "zaglądania do środka".

Żadna z tych metod nie należy do przyjemnych, gdyż wymaga obsługi licznego personelu i sprzętu, co wiąże się z serią niekończących się "specjalistycznych" wizyt. Odkąd Wilhelm Roentgen odkrył promienie X, postęp w tej dziedzinie gwałtownie przyspieszył.

Reklama

Obecnie szczytem osiągnięć wydaje się diagnostyka laserowa, która zapewnia bezinwazyjne badanie organizmu. Idealnym rozwiązaniem wydaje się zgromadzenie wszystkich najnowocześniejszych, w pełni zautomatyzowanych aparatów diagnostycznych w jednym, prostym w obsłudze, nie wymagającym długoletnich studiów i stopni naukowych urządzeniu, które moglibyśmy postawić w swoim mieszkaniu i spać spokojnie. Brzmi, jak sen lub marzenie głupca, ale niezależnie jak szalona i wymagająca jest potrzeba - to ona jest matką wynalazków.

W londyńskim Muzeum Nauki i Techniki w 2009 roku firma Ovei zaprezentowała regulującą całokształt funkcjonowania ludzkiego organizmu medyczną kapsułę. Konstrukcja, nad której koncepcją i realizacją czuwali między innymi konstruktorzy bolidów Formuły 1, w całości wykonana jest z włókna węglowego, które ze swej natury jest bardzo lekkie i równocześnie niezwykle wytrzymałe. Brytyjska firma Ovei specjalizuje się w produkcji jednoosobowych kapsuł różnego rodzaju i przeznaczenia, jak choćby salony gry, czy kina.

Twórcą projektu kapsuł Ovei jest Lee McCormack, a rozwiązaniami technicznymi zajmuje się studio McLarena. Kapsuła Ovei służąca do diagnostyki medycznej kształtem i materiałem, z którego jest zbudowana nie różni się od innych. Celem twórców było stworzenie kapsuły medycznej, gdzie panowałaby odpowiednio niska oraz stabilna temperatura zapewniająca prawidłowe funkcjonowanie urządzeń diagnostycznych. W tym celu zainstalowano w kapsule system klimatyzacji używanej w samochodach F-1 i NASCAR. Do obsługi urządzeń diagnostycznych służy dotykowy wyświetlacz.

Wszystkie urządzenia, które mają za zadanie określić stan zdrowia pacjenta w kapsule są zintegrowane z siecią internetową - by na bieżąco przesyłać dane do specjalistów na całym świecie: lekarzy, terapeutów oraz psychologów.

Nie ujawniono pełnego wyposażenia kapsuły, bo jak twierdzą producenci zależy to od indywidualnych potrzeb klientów. Pierwsze testy wynalazku mają się odbyć w Paryżu. Ponadto firma Ovei kieruje swoją ofertę do ośrodków Spa, gdzie według nich kapsuły spełnią rolę idealnych miejsc do relaksacji. Dodatkowym atutem nowego wynalazku jest wyposażenie kapsuły w programy coachingowe zwalczające okresowe i długotrwałe lęki, depresje, czy bezsenność.

Kapsuła medyczna firmy Ovei jest luksusowym produktem, który w najtańszej wersji kosztuje około 50 tys. funtów. Być może niedługo, jeśli będzie dolegało nam coś poważniejszego, jak choćby problem z wyrostkiem robaczkowym, pójdziemy do kapsuły, która stoi w salonie, a ona samodzielnie nas zdiagnozuje, bezkrwawo i bezstresowo wykona operację i jeszcze uprzejmie nam za to podziękuje mówiąc płynnie we wszystkich językach świata.

Michał Mądracki

Private Banking
Dowiedz się więcej na temat: firma | diagnostyka | badania diagnostyczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »