"Karolina" upada. Nie zgłosił się chętny na zakup legendarnej fabryki

Zakłady Porcelany Stołowej "Karolina" w Jaworzynie Śląskiej to ostatnia na Dolnym Śląsku fabryka porcelany. Jego historia zaczęła się w połowie XIX wieku. 

Jednak po ogłoszeniu w lutym 2024 r. upadłości, pracę straciło około 180 osób. Problemy zakładu pogłębiały się od lat, a na prostą firmy nie wyprowadził również nowy właściciel - od początku 2022 r. była nim spółka HM Investment, właściciel m.in. producenta zastawy stołowej marki Gerlach. 

W poniedziałek 9 grudnia w wałbrzyskim sądzie miał odbyć się przetarg na sprzedaż w całości Zakładów Porcelany Stołowej "Karolina". Cenę wywoławczą ustalono na ponad 45 milionów złotych. Jak jednak podała PAP, nikt nie złożył oferty na kupno zakładów.

Co teraz czeka zakłady porcelany z Jaworzyny Śląskiej? Syndyk "Karoliny" Ronald Kazimierz Olszewski poinformował agencję, że będzie starał się o przeprowadzenie kolejnej próby sprzedaży zakładów w całości w przyszłym roku. "Warunki tego przetargu będą znane dopiero, kiedy zatwierdzi je sędzia komisarz" - przekazał Olszewski.

Kilka dni temu przewodniczący NSZZ "Solidarność" w jaworzyńskich zakładach porcelany wyrażał nadzieję, że znajdzie się kupiec i działalność zakładu zostanie odtworzona choćby w części. "Liczymy na ten cud. W zakładzie można rozpocząć od razu produkcję na przykład półfabrykatów. Może uda się na początek zrobić manufakturę, żeby zachować tożsamość kulturową, nie tylko Jaworzyny, ale też regionu" - mówił Ireneusz Besser, cytowany przez PAP. 

Problemy "Karoliny" świadczą o większym kryzysie w branży porcelany na Dolnym Śląsku. W Wałbrzychu trwa wyburzanie budynków po upadłych zakładach produkcji porcelany "Krzysztof". Przedsiębiorstwo zbankrutowało w 2023 roku. 

"Karolina" z problemami finansowymi zmagała się od lat. Przed przejęciem zakładów przez HM Investment, w 2014 r. jej płynność finansową ratowała Agencja Rozwoju Przemysłu.