Katowicki Spodek znów stał się świątynią polskich szachów
1158- tylu uczestników wzięło udział w Synerise Cup 2023 wydarzeniu, które odbyło się na głównej płycie katowickiej areny. Impreza jest wyjątkowa, ponieważ każdy z zawodników wygrywa, otrzymując pakiet startowy z upominkami. Nikt nie opuścił Spodka z pustymi rękami.
Ósma edycja wydarzenia obfitowała w wiele niespodzianek, które czekały na uczestników zawodów między rundami, takie jak m.in. malowanie twarzy, warsztaty komputerowe czy też różne konkursy i zabawy.
- Chcemy umożliwić szansę każdemu, aby sprawdził się w rozgrywkach szachowych niezależnie od poziomu i umiejętności. Co roku nasz turniej cieszy się ogromną popularnością, szybko kończą się wolne miejsca. To tylko pokazuję, że jest bardzo duże zainteresowanie szachami - mówi Łukasz Brożek, organizator imprezy, cytowany w komunikacie prasowym.
- Bardzo cieszymy się z tego, że coraz więcej młodych ludzi zaczyna grać w szachy, dochodzi do takiej sytuacji, że arcymistrzowie mają po 12-14 lat - dopowiada Adam Mokrysz, CEO Grupy Mokate, zaangażowanej we wspieranie polskich szachów.
- Przez 15 lat promujemy szachy w Polsce, dzięki wielkiej pracy wszystkich ludzi je kochających, także związku szachowego, powodujemy że młode pokolenie dynamicznie się rozwija, mamy coraz mądrzejszą społeczność, łamiącą utarte schematy. Spodek to magiczne miejsce, bardzo się cieszę że dzieci mogą tu zagrać i przekonać się, że szachy nas wszystkich bardzo rozwijają - dodaje.
Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic podkreśla, że "mamy wielką radość z tego wyjątkowego wydarzenia" - To tutaj gościmy najlepszych siatkarzy, koszykarzy, piłkarzy ręcznych, a dzisiaj królewska dyscyplina króluje w Spodku, jestem pełen podziwu dla uczestników, ich rodziców i trenerów - zauważył Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.
