KE zapowiada większe wsparcie dla Ukrainy ws. energii
Po atakach Rosji na infrastrukturę krytyczną Ukrainy. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała zwiększenie wsparcia UE w sprawie przywrócenia i utrzymania dostaw energii elektrycznej i cieplnej na Ukrainie. O tych kwestiach rozmawiała w piątek z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Zdaniem ekspertów, po energetyce Rosja weźmie na cel infrastrukturę transportową Ukrainy.
Regiony i miasta Ukrainy wciąż borykają się ze skutkami środowego zmasowanego rosyjskiego ataku na obiekty infrastruktury energetycznej, w tym elektrownie, elektrociepłownie, stacje elektroenergetyczne. W wyniku ostrzałów większość mieszkańców kraju została pozbawiona dostaw prądu.
Von der Leyen zapowiedziała w oświadczeniu wydanym po rozmowie telefonicznej z Zełenskim, że UE przekaże Ukrainie wsparcie - 200 transformatorów z Litwy, jeden z Łotwy i 40 generatorów z Rumunii.
- Każdy z tych generatorów może zapewnić nieprzerwane zasilanie małego i średniego szpitala - powiedziała.
- Komisja Europejska dodatkowo pracuje nad nowym centrum energetycznym w Polsce, aby umożliwić (przekazywanie) darowizn od stron trzecich i pomóc w ich dostarczaniu na Ukrainę w sposób skoordynowany, szczególnie z naszymi partnerami z G7 - dodała.
Po rozmowie Zełenski napisał na Twitterze, że dotyczyła ona także eksportu zboża z Ukrainy. "Podziękowałem za ogromną unijną pomoc finansową, za rozpoczęte prace nad dziewiątym pakietem sankcyjnym. Zauważyłem, że pułap cenowy dla rosyjskiej ropy powinien być skuteczny. Omówiliśmy również współpracę w zakresie zapewnienia Ukrainie stabilności energetycznej" - napisał prezydent Ukrainy.
Po zniszczeniu infrastruktury energetycznej rosyjska armia będzie chciała uderzyć w ukraińską infrastrukturę transportową - uważa ukraiński dziennikarz wojskowy Jurij Butusow, cytowany w piątek przez portal NW.
Butusow, redaktor naczelny portalu Censor.net, był pytany o to, co powinny robić ukraińskie władze, jeśli rosyjskie ostrzały rakietowe będę kontynuowane przez całą zimę.
- Trzeba powiedzieć ludziom, że należy przygotować się na to, że wkrótce będziemy mieć blackout, że nie zdołamy zapewnić wszystkim energii elektrycznej (...). I przygotowywać się do obrony innych obiektów infrastruktury. Po zniszczeniu energetyki Rosja uderzy w infrastrukturę transportową. Przede wszystkim w mosty i komunikację kolejową - podkreśla Butusow.
Według niego w ramach przygotowań do ataków należy m.in. rozmieścić takie krytycznie ważne zasoby jak np. lokomotywy w różnych miejscach, a także wzmacniać obronę punktów znanych przeciwnikowi.
Dziennikarz dodaje, że nie warto szacować, ile rakiet zostało Rosji. - Rosja kontynuuje produkcję rakiet i oczywiście będzie prowadzić ataki w przyszłości. Wystarcza im uzbrojenia do niszczenia naszej infrastruktury krytycznej - zaznacza Butusow.