Kiedyś odbywał się tam Przystanek Woodstock. Teren idzie na sprzedaż
Ponad 30 hektarów terenów, na których kiedyś odbywał się Przystanek Woodstock, idzie na sprzedaż. Kostrzyn nad Odrą zdecydował się ich pozbyć, a na zakup gotowa jest miejscowa strefa ekonomiczna, której brakuje gruntów pod nowe inwestycje. Tam, gdzie jeszcze kilka lat temu bawili się uczestnicy festiwalu, już niedługo ruszy duża produkcja lub działalność usługowa.
"Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna się powiększy. Strefie zaczyna brakować w Kostrzynie gruntów, na których mogłyby powstawać nowe firmy. Dlatego miasto wystawiło na sprzedaż 30 hektarów na terenach, gdzie niegdyś odbywał się Przystanek Woodstock (późniejszy Pol'and'Rock Festival)" - donosi "Gazeta Lubuska".
Z opisu wynika, że 32-hektarowa działka przeznaczona będzie pod zabudowę biznesową (produkcja i usługi). Teren obejmuje miejsce, gdzie podczas festiwalu stała duża scena. Sięga powierzchni, gdzie przed sceną bawiła się publiczność i ciągnie się dalej aż do dawnej strzelnicy wojskowej. "Gazeta Lubuska" podsumowuje, że działka obejmuje całe, rozległe zaplecze niegdysiejszego festiwalu. "Cena wywoławcza to ponad 28 mln zł. Dla kostrzyńskiego budżetu oznaczałoby to duży zastrzyk gotówki" - zwraca uwagę "GL".
O ewentualnej transakcji obie strony (miasto i strefa) myślały już od jakiegoś czasu. Decyzja o kupnie nowych terenów miała zapaść na walnym zebraniu K-S SSE (Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna) jeszcze w zeszłym roku.
Na terenach znanych uczestnikom Przystanku Woodstock (później Pol'and'Rock Festival) powstanie też nowa droga dojazdowa do działek inwestycyjnych.
"Pieniądze będą pochodzić z gigantycznego, 88-milionowego wsparcia na rozwój, jakie od rządu otrzymał Kostrzyn. Nowa droga połączy ul. Północną (w rejonie, gdzie stała duża scena) z ul. Pralników (znajduje się na niej rondo, którego jedna z odnóg będzie prowadziła w stronę ul. Północnej). Dodatkowo na ul. Sportowej powstaje właśnie nowe skrzyżowanie, więc dojazd do 32-hektarowej działki będzie możliwy z dwóch stron: od terenu dawnego Przystanku Woodstock i od os. Leśnego" - tłumaczy "Gazeta Lubuska".
Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje wiele terenów inwestycyjnych w woj. lubuskim, zachodniopomorskim i wielkopolskim. W okolicach Kostrzyna gruntów zaczynało brakować, a przedstawiciele lokalnych władz narzekali, że oczekiwania ew. poważnych inwestorów mogłyby zderzyć się z brakiem odpowiednich działek. Pozyskanie nowych gruntów przez K-S SSE jest więc zgodne z oczekiwaniami biznesu i samorządu.
Przystanek Woodstock (później Pol'And'Rock Festival) to "dziecko" Jurka Owsiaka - pierwszy festiwal odbył się w Czymanowie nad Jez. Żarnowieckim (zagrali m.in. IRA, Myslovitz, Dezerter). Kolejne edycje odbyły się w Szczecinie-Dąbiu, Żarach, Lęborku.
Od 2004 roku Przystanek Woodstock zawitał do Kostrzyna nad Odrą (uczestnicy mogli zobaczyć i wysłuchać m.in. T.Love, Voo Voo, Hey). Po festiwalu w Kostrzynie zapytano mieszkańców, czy chcą powtórki. Absolutna większość (ponad 90 proc.) odpowiedziała "Tak". Przystanek Woodstock pozostał więc w Kostrzynie na wiele lat.
W 2018 roku zmieniono nazwę - Przystanek Woodstock (pierwotna nazwa nawiązywała do słynnego festiwalu w Woodstock w USA i niezwykle popularnego w Polsce serialu "Przystanek Alaska") i przyjął miano Pol'and'Rock Festival. Jerzy Owsiak poinformował wtedy, że zmiana nazwy nastąpiła "ze względów prawnych".
Ostatni festiwal w Kostrzynie odbył się w 2019 roku (rok później odbywał się online ze względu na pandemię, a kolejne odbyły się już w Makowicach i Czaplinku).
***