Kielczanie lobbują za budową lotniska
W imieniu mieszkańców regionu świętokrzyskiego dziennikarze z Radia Kielce przekazali Komisji Europejskiej podpisaną przez ponad 16 tys. osób petycję popierającą budowę regionalnego portu lotniczego w Kielcach.
To kolejna już inicjatywa, której celem jest próba przekonania KE, by zgodziła się na dofinansowanie z budżetu UE budowy lotniska dla Kielc w Obicach - w ramach programu operacyjnego dla województwa świętokrzyskiego -kwotą 39 mln euro.
KE ma jednak wątpliwości co do ekonomicznego sensu tego przedsięwzięcia m.in. z uwagi na względnie niewielką odległość od lotnisk w Warszawie, Katowicach czy Krakowie. Z ostateczną decyzją KE czeka na opinię niezależnego eksperta.
- Tę inicjatywę wymusili na nas słuchacze, którzy zaczęli dzwonić po zapowiedziach wydania przez Komisję Europejską negatywnej opinii na temat sensowności budowy lotniska dla Kielc - tłumaczyła w rozmowie z PAP Anna Mazur z Radia Kielce. W ciągu zaledwie kilku dni udało się zebrać 16.320 podpisów - na ulicach, w redakcjach kieleckich mediów i supermarketach.
- Chcemy, by inaczej spojrzano na problem - nie tylko z gospodarczego, ale też społecznego punktu widzenia - dodał prezes radia Janusz Knop. Tak silną wolę posiadania lotniska przez mieszkańców świętokrzyskiego Knop tłumaczy "aspiracjami do rangi regionu europejskiego". Posiadanie lotniska to postawienie "kropki nad i" - przekonywał.
Poza mieszkańcami, także władze lokalne i wojewódzkie forsują budowę lotniska. Ekspert - jak twierdzą źródła w KE - ma stanowisko "ambiwalentne".
- Dopiero kiedy jego analiza będzie gotowa, Komisja będzie mogła podjąć decyzję - powiedziała kilka dni temu komisarz ds. regionalnych Danuta Huebner. Przyznała, że w przypadku negatywnej opinii Komisja Europejska zażąda zmian w programie, województwo świętokrzyskie będzie musiało wykreślić inwestycję i szukać funduszy gdzie indziej. - Z naszego punktu widzenia tu chodzi wyłącznie o twarde kryteria ekonomiczne, nie zaś decyzję polityczną - powiedziała komisarz.
Komisarz Huebner nie spotkała się osobiście z reprezentantami kieleckich mediów. Petycję przyjął w imieniu KE Jean-Marie Seylerem z dyrekcji generalnej ds. polityki regionalnej, odpowiedzialny za negocjacje z Polską.
Z powodu problemu z lotniskiem cały Regionalny Program Operacyjny dla województwa świętokrzyskiego nie jest jeszcze zatwierdzony - jako jedyny z 16 programów regionalnych Polski.